Rynek kryptowalut, jak każdy inny, jest przepełniony nowościami. Niektóre sztuczki odziedziczył po tradycyjnym rynku giełdowym, inne opracował samodzielnie. Przyjrzyjmy się, czy warto polegać na handlu wiadomościami i oczywistym związku między wiadomościami a wahaniami nastrojów na rynku kryptowalut.
Ogólny obraz wpływu wiadomości i newsów na ceny kryptowalut
Analitycy giełdowi opublikowali badanie, w którym m.in. przeanalizowali korelację notowań kryptowalut z przestrzenią medialną (obejmującą zarówno media społecznościowe, jak i media ogólne). Na przykład, 1% wzrost wyszukiwań w Google dla słowa "Bitcoin" w ciągu dwutygodniowej średniej prowadzi do 2,3% wzrostu ceny bitcoina w ciągu następnych sześciu miesięcy. Analizując aktywność na Twitterze, analitycy doszli do wniosku, że 1% wzrost liczby tweetów ze słowem "Bitcoin" w ciągu tygodnia jest związany z 2,5% wzrostem ceny kryptowaluty w następnym tygodniu. Inni analitycy, szacują, że istnieje 80% korelacja pomiędzy pozytywnymi tweetami na temat Bitcoina, a rynkiem kryptowalut.
Analiza wiadomości
Ten rodzaj analizy śledzi ogólny poziom zainteresowania bitcoinem. A takie masowe wybuchy aktywności nie pojawiają się same z siebie - najczęściej są powodowane przez pewne tło informacyjne. Przykładowo, o ile na rynku pojawiają się tylko entuzjaści bitcoina, hodlerzy krypto, traderzy kryptowalutowi, inwestorzy - czyli wszyscy ci, którzy są bezpośrednio w przestrzeni kryptowalutowej - to istnieją też pewne wydarzenia, o których dowiesz się na stronie Cryps.pl, które ze względu na swoją skalę wychodzą poza nią, są podchwytywane przez największe media i "wchodzą do mainstreamu", przynosząc jeszcze większą świadomość na temat rynku kryptowalut. Takimi wydarzeniami były np. upadek giełdy Mt.Gox czy sprawa Rossa Ulbrichta, twórcy darknetowej platformy Silk Road.
Analitycy doszli do wniosku, że intensywność wykorzystania tematu kryptowalut w mediach jest często negatywna, nasilająca się w czasach spadku rynku kryptowalut, i że w ten sposób powstaje odpowiednia korelacja. Traderzy zauważyli również to "błędne koło": rynek niedźwiedzia jest szczególnie podatny na negatywne nastawienie, które staje się jeszcze bardziej "zdenerwowane" w obliczu tego negatywnego nastawienia, co prowadzi do przeceny na rynku kryptowalut.
Diabeł tkwi w szczegółach
Jeśli chodzi o bardziej "świadomych" inwestorów działających w przestrzeni kryptowalutowej, to nie reagują oni na najbardziej warte uwagi, szokujące i zakrojone na szeroką skalę wiadomości, ale na całe tło informacyjne.
Handel oparty na wiadomościach jest jedną z popularnych taktyk i byłby to najłatwiejszy sposób handlu, gdyby nie dwa kluczowe warunki:
Musisz być naprawdę świadomy wszystkich najnowszych krypto wiadomości zarówno w skali makro, jak i mikro. Musisz wiedzieć o planach regulatorów rynku, jak również o wszelkich zmianach technicznych w danej kryptowalucie, którą jesteś zainteresowany, decyzjach dotyczących zarządzania projektem, które mogą mieć dalszy wpływ na cenę monety (np. przeniesienie do innej jurysdykcji), a także o tym, że kryptowaluta przechodzi na nową giełdę itp.
Trzeba umieć bezbłędnie rozpoznać fake news. A kilka "typów" wysoce wpływowych uczestników rynku kryptowalutowego korzysta z wrzucania fałszywych informacji. Autentyczność wiadomości zawsze będzie musiała być ustalana niezależnie. .