Wiadomości z Katowic

Kameralny protest przeciwko ACTA 2 - cenzura w Internecie nie budzi już oporu?

  • Dodano: 2019-01-21 14:00

Około 20 osób zebrało się w ostatnią sobotę na rynku przed katowickim magistratem, aby zaprotestować przeciwko dyrektywie ACTA 2, która ma, w ich opinii, wprowadzić cenzurę w internecie.

W obawie przed cenzurę ACTA 2

Obawiają się cenzury prewencyjnej w postaci filtrowania treści zanim pojawi się ona w sieci, ograniczenia wolności wypowiedzi, darmowego dostępu do informacji i ciągłej kontroli kanałów komunikacji i dali wyraz tym obawom nie tylko w Katowicach, ale i w innych miastach Polski i Europy. Choć protesty są coraz mniej liczne, dalej można je zauważyć.

Opinie na temat dyrektywy są podzielone, jej przeciwnicy nie dają przyzwolenia na jakąkolwiek cenzurę w sieci, zwolennicy zaś uważają, że nowe przepisy mogą wprowadzić więcej porządku do chaotycznej cyfrowej rzeczywistości, gdzie plagiaty i zapożyczenia, a nawet kradzieże treści i ich komercyjne wykorzystanie są na porządku dziennym.

Próbują zniszczyć internet. To jest nasze wezwanie do przebudzenia. Być może jest to nasza ostatnia szansa, aby ochronić wolny internet. 19 stycznia 2019 zaprotestujmy wspólnie. Dołącz do nas i powiedz #StopACTA2. - czytamy w opisie wydarzenia na Facebook'u, współorganizowane przez Anonymous Katowice/ Silesia.

Parlament Europejski do tej pory nie uchwalił jeszcze dyrektywy i nie wiadomo, czy dojdzie do tego w najbliższym czasie, ponieważ nie wszyscy deputowani zgadzają się na wprowadzenie zmian w oferowanej obecnie formie (m.in. Polska). Prace nad samym projektem wciąż trwają i być może, że będą procedowane jeszcze przez najbliższe miesiące.

ACTA 2 ma niewielu przeciwników?

To kolejny protest w tej sprawie, na którym pojawiło się tak niewielu uczestników. Czy powodem jest brak skutecznej promocji podobnych wydarzeń, obojętność społeczeństwa, a może tak duże poparcie dla projektu? Przeciwko ACTA protestowały setki tysięcy ludzi, przeciwko ACTA 2..., o wiele mniej.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeKatowice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również