Wiadomości z Katowic

Katowice: To już czwarty dzień protestów ws. zakazu aborcji

  • Dodano: 2020-10-27 11:00, aktualizacja: 2020-10-29 15:57

Od kilku dni przez cały kraj przetacza się fala protestów przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który uznał za niezgodne z konstytucją prawo do aborcji z powodu trwałych i nieodwracalnych wad płodu. W poniedziałek, 26 października, przed archikatedrą Chrystusa Króla znów zebrały się tłumy. To już czwarty dzień protestów.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego

W czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł o niekonstytucyjności przepisów dotyczących aborcji w przypadku ciężkiego upośledzenia płodu. To pierwszy przypadek negacji wypracowanego w latach 90. XX wieku kompromisu aborcyjnego. Orzeczenie zapadło większością głosów.

Wniosek rozpoznawany był na czwartkowej rozprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym. TK rozpoznał sprawę w pełnym składzie. Przewodniczącym składu orzekającego była prezes TK Julia Przyłębska. Orzeczenie o niezgodności przepisów z konstytucją zapadło większością głosów. Zdanie odrębne złożyło dwóch sędziów - Piotr Pszczółkowski i Leon Kieres.

"Art. 4a ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży [...] jest niezgodny z art. 38 w związku z art. 30 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji" - głosi sentencja wyroku odczytana przez prezes TK Julię Przyłębską.

Obowiązująca od 1993 r. Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zezwalała dotychczas na dokonanie aborcji w trzech przypadkach. Jednym z nich było właśnie duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.

Orzeczenie TK sprawia, że aborcja będzie legalna tylko w przypadkach, gdy zagrożone jest życie czy zdrowie kobiety oraz gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego, na przykład gwałtu lub kazirodztwa.

Protesty w Katowicach

Orzeczenie TK wywołało fale strajków w całej Polsce. To już czwarty dzień protestów w Katowicach. W poniedziałek protesty rozpoczęły się od blokowania ruchu drogowego. W Katowicach protestujący skoncentrowali się na rondzie Ziętka, co skutecznie sparaliżowało ruch w stronę Chorzowa, Sosnowca oraz Siemianowic Śląskich. Po godz. 18 rozpoczęło się zgromadzenie pod Archikatedrą w Katowicach. Po niespełna godzinie zebrani ruszyli w stronę katowickiego rynku i przeszli przez centrum, następnie przed godziną 21. wrócili w okolice katedry.

Z dnia na dzień frekwencja w trakcie protestu w Katowicach jest coraz większa. W poniedziałek w proteście wzięło udział kilka tysięcy osób. Wśród zebranych byli zarówno mieszkańcy Katowic, jak i sąsiednich miast. Tradycyjnie już protest zabezpieczają spore siły policji. Tym razem podczas zgromadzenia nie doszło do starć z policją.

Komentarze (2)    dodaj »

  • Andrzej

    Panie Prezydencie Krupa czy Pan zauwazył, że w PKM Katowice kierowcy zarabiają najniższą krajowąże pracują ponad siły, że aby związać koniec z końcem muszą pracować 6 dni w tygodniu, że nie dostają żadnej rekompensaty za covid 19, że za prawadzenie autobusu wartego milion złotych mają 15.50 zł na godzinę natomiast pracownicy ZTM za liczenie pasażerów 30 zł brutto? Czy uważa Pan, że tak powinno być aby w mieście stolicy metropolii w spółce nad którą Pan pełni nadzór właścicielski kierowca autobusu za 168 godzin nie jest w stanie zarobić 2000 zl?

  • Yo

    Jak ci nie pasuje to zmień robote

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeKatowice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również