Pochodzący z Katowic pracownik Parlamentu Europejskiego jest jednym z 14 poszkodowanych wtorkowego zamachu w Strasburgu. Polak jest w ciężkim stanie.
Przypominamy, że do ataku terrorystycznego doszło nieopodal pobliżu świątecznego jarmarku w centrum Strasburga. We wtorek wieczorem nieznany sprawca otworzył ogień do przechodniów. Nie żyją trzy osoby, a rannych jest 13. Wśród nich jest Polak, 36-letni katowiczanin. Informację o polskiej ofierze zamachu we Francji podało w porannej informacji na Twitterze Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Mer Strasburga w oficjalnym komunikacie do francuskich mediów przekazał, że to wydarzenie można bezsprzecznie kwalifikować jako atak terrorystyczny. Napastnik miał wykrzykiwać „Allahu Akbar”, na zamach o takim charakterze wskazuje również schemat jego działania. To 29-letni Cherif Chekatt, znany wcześniej służbom – poszukiwano go w związku z udziałem w napadzie rabunkowym. Podczas zdarzeniu postrzelono policjanta, zginęła także jedna osoba. We wtorek w godzinach porannych mężczyzna miał zostać zatrzymany, jednak był nieuchwytny. Później doszło do zamachu.
Katowiczanin o imieniu Bartosz pracuje w Parlamencie Europejskim i mieszka na stałe w Strasburgu. Znajduje się w lokalnym szpitalu na oddziale intensywnej terapii, lekarze określają jego stan jako ciężki. Rodzina poszkodowanego została objęta opieką konsularną.