Wiadomości z Katowic

Mural z Hitlerem w Katowicach. Sprawa w prokuraturze

  • Dodano: 2018-08-09 15:45

Na jednym z garażów na Nikiszowcu pojawił się mural przedstawiający Hitlera i cytat z "Mein Kampf". Na fladze III Rzeszy zamiast swastyki była litera „R”. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Północ w Katowicach.

W niedzielę policja otrzymała zgłoszenie, że na jednym z garaży znajduje się mural z wizerunkiem Adolfa Hitlera. Obok był cytat "Gdziekolwiek sięgnie nasz triumf, zawsze będzie jedynie punktem wyjścia do nowej walki" i flaga nazistowskich Niemiec, gdzie swastyka została zastąpiona literą „R”, co kojarzy się z symbolem Ruchu Chorzów. Poniżej widać napis „Wszyscy na Łęczną 11.08.18”, a tam właśnie ma grać Ruch Chorzów 11 sierpnia. Mural zauważył artysta Dariusz Fodczuk, który nagłośnił sprawę. Jego zdaniem nie jest to „dzieło” amatora.

„Ten mural jest wyjątkowy nie ze względu na formę czy umiejętności (czy też raczej ich brak), ale na poziom podłości. Żeby otwarcie ktoś cytował Mein Kampf, malował Hitlera... - mówił dla Dziennika Zachodniego Fodczuk.

Na miejscu zostały przeprowadzone oględziny i przesłuchano świadków, w tym także właściciela, który nie zgłosił żądania ścigania sprawców, lecz zobowiązał się do usunięcia muralu. Jednak jest to teraz niemożliwe, ponieważ mural może się okazać dowodem w sprawie. Po wykonaniu przez policję podstawowych czynności, 8 sierpnia sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej Północ w Katowicach. Czynności sprawdzające potrwają 30 dni, a dochodzenie 2 miesiące. Policjanci ustalają także, czy sytuacja mogła zostać zarejestrowana przez kamery monitoringu.

Ruch Chorzów odcina się od całej sprawy i pokazuje swój sprzeciw wobec tego typu zachowań.

„Jeśli ten mural nabazgrał jakiś sympatyk Ruchu Chorzów, a to, jak wynika z doniesień prasowych, jest dopiero przedmiotem policyjnego dochodzenia, to możemy jedynie wyrazić ubolewanie. Spółka i Klub nie tolerują jakichkolwiek skrajnych zachowań i ideologii w tym nacjonalizmu i faszyzmu. Potępiamy wszystkie przejawy nietolerancji i nienawiści. Dowiedliśmy tego nie jeden raz. Nie mamy jednak wpływu na prywatne przekonania poszczególnych osób, nawet jeśli są sympatykami naszej drużyny” - pisze rzecznik prasowy klubu, Witold Jajszczok.

Rzecznik twierdzi także, że Spółka nie będzie wydawać oficjalnych oświadczeń w związku z chuligańskimi czy przestępczymi zachowaniami anonimowych osób.

„Jestem przekonany, że ideały jakie przed prawie stu laty przyświecały założycielom Ruchu Chorzów bliskie są także dzisiaj zdecydowanej większości naszych sympatyków. Szkoda, że nie wszystkich” - dodaje.

Jak mówi artykuł 256 Kodeksu Karnego „Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".


Źródło: Sylwia Szafranek

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeKatowice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również