Na katowickim rynku znów pojawił się specyficzny, zielony zakątek - to tak zwany "Pokój z klimatem", który jest efektem współpracy Katowic z miastem partnerskim Saint-Etienne. Ogródek pojawił się już w zeszłym roku w ramach przygotowań do szczytu COP24, wtedy jednak wielokrotnie był demolowany przez lokalnych wandali.
W ogrodzie znalazły się meble z wulkanicznej lawy - dwa fotele i bujak, a także drewniane schody oparte o ścianę budynku, na których można przysiąść. Istotne są także francuskie akcenty, takie jak pochodząca z kraju nad Sekwaną winorośl. Oprócz tego pojawiły się zioła, w tym bazylia i szałwia, a także wybrane warzywa - wszystko opisane również w języku Voltaire'a. Gatunki roślin zostały specjalnie dobra tak, aby wytrzymały dość trudne, miejskie warunki - są odporne na temperatury i intensywny deszcz.
To część projektu polsko-francuskiego, który realizujemy wspólnie z miastem partnerskim Katowic Saint – Etienne. Chcieliśmy tu przemycić francuskie akcenty, jak specjalny gatunek winorośli, który swoją nazwę Marechal Foch wziął od francuskiego marszałka i absolwenta szkoły w Saint-Etienne - informuje Magdalena Biela, zastępca dyrektora Zakładu Zieleni Miejskiej.
Oprócz tego z głośników gości ogródka witać będą partnerzy projektu z Francji.