Wiadomości z Katowic

Przekonaj się do szczepień!

  • Dodano: 2021-12-17 11:30

Trwająca już blisko dwa lata pandemia COVID-19 wpłynęła na nasze życie zawodowe, edukację, sposób spędzania czasu wolnego, a także na życie rodzinne. Szanse na powrót tzw. normalności sprzed pandemii, za którą większość z nas tęskni, przyniosły szczepionki przeciwko wirusowi SARS-CoV-2. Aby pożądany efekt został osiągnięty, szczepienia muszą być masowe. Jednak unikanie szczepień przez obywateli, ciągle powoduje rozprzestrzenianie się choroby, a Polskę stawia na 23. miejscu na 27 krajów UE pod względem liczby osób zaszczepionych.

Chociaż najnowsza historia XX wiecznej medycyny wyraźnie pokazuje, jak skuteczne potrafią być szczepienia w zwalczaniu chorób śmiertelnych, jak Ospa Prawdziwa, czy powodujących niepełnosprawności, np. choroba Heinego-Medina, to część Polaków podchodzi do szczepień w sposób niezwykle sceptyczny, a nawet nieprzyjazny. 
 


W efekcie po roku prowadzenia szczepień przeciwko COVID-19, zgodnie z danymi Komisji Europejskiej, w Polsce poziom zaszczepienia wynosi 62% całej populacji. Najwyższy poziom ma Irlandia (93%); drugie miejsce na podium zajmuje Portugalia wraz z Maltą - po 92%. Wysoki zaszczepieniem mogą pochwalić się również Dania (89%); Belgia (87%); Hiszpania (84%); Finlandia (83%); Szwecja (83%); Włochy (82%); Francja (81%) oraz Niemcy (81%). Co interesujące poziom zaszczepienia w Polsce i w wymienionych krajach jeszcze w lipcu br. kształtował się na podobnym poziomie wynoszącym 40%-45% obywateli. Mniejszy niż Polska poziom zaszczepienia populacji wśród krajów UE ma tylko Chorwacja, Słowacja, Rumunia oraz Bułgaria.

Jak wskazuje raport: Szczepienia przeciw COVID-19. Innowacyjne technologie i efektywność „Szacuje się, że w samym listopadzie 2021 r. z powodu COVID-19 zmarło około 20 tys. osób, a przynajmniej drugie tyle z powodu spowodowanych przez pandemię utrudnień w dostępie do opieki zdrowotnej. (...) śmiertelność związana z COVID0-19 wynosiła 6,2%, a po uwzględnieniu wyłącznie populacji dorosłych 7,3%. Jednak śmiertelność wyraźnie wzrasta po 60. roku życia, umiera co piąta wymagająca leczenia szpitalnego osoba powyżej 80. roku życia, a wśród pacjentów wymagających wentylacji mechanicznej (podłączenia do respiratorów) śmiertelność sięga aż 67%.”

Może jednak warto przełamać w sobie strach przed igłą, zwalczyć uprzedzenia przed szczepieniem, przekonać się i iść się zaszczepić? Jeżeli nie w trosce o własne zdrowie, to w trosce o zdrowie naszych najbliższych, w szczególności rodziców i dziadków. Niezdecydowanych oraz wahających się przekona – być może – garść faktów na temat szczepień przeciwko SARS-CoV-2 obalających popularne, krążące na temat szczepionek mity.

FAKTY I MITY NA TEMAT SZCZEPIEŃ PRZECIWKO SARS-CoV-2

MITY FAKTY
Szczepionki przeciwko SARS-CoV-2 nie są bezpieczne.

Wszystkie dostępne na rynku szczepionki przeciwko koronawirusowi (Pfizer-BioNTech, Moderna, Astra Zeneca oraz Johnson&Johnson), zanim zostały wprowadzone na rynek, tzw. przedkliniczne, a następnie kliniczne i akceptacja przez urzędy rejestracji na poziomie europejskim, w USA czy krajowym uznała je za bezpieczne. Oceniono jednoznacznie, że korzyść z niezachorowania i ryzyko ewentualnych reakcji poszczepiennych, zdecydowanie przeważa nad ryzykiem zachorowania na COVID.

Szczepionka oparta na m-RNA to nowa, a więc niesprawdzona technologia. To nie jest nowa technologia, tylko technologia na nowo wykorzystana. Ta koncepcja wprowadzenia zapisu białka, które ma być celem dla układu immunologicznego, ma swoją historię od co najmniej 10 lat. Skierowanie układu immunologicznego na niebezpieczne białko (np. nowotwór). Białko nowotworowe, czy wirus to dla układu immunologicznego obcy, czyli wróg do zniszczenia.
Szczepionki oparte na m-RNA mogą zmodyfikować nasz kod genetyczny W komórkach człowieka nie ma mechanizmu pozwalającego na przepisanie sekwencji z mRNA na DNA i włączenie takiego DNA do genomu. To oznacza, że włączenie materiału genetycznego wirusa ze szczepionki mRNA do ludzkiego genomu i wywarcie nań wpływu jest absolutnie niemożliwe, dzięki czemu terapia mRNA jest pod tym względem całkowicie bezpieczna.
Szczepionki nie są skuteczne. Część z nich ma jedynie 95% skuteczność, więc szczepić się nie warto. Szczepionki są skuteczne. 95% skuteczność danej szczepionki oznacza jedynie tyle, że 95 osób na 100 po jej podaniu nie zachoruje objawowo, na tyle ciężko, aby znaleźć się w szpitalu.
Jestem ozdrowieńcem, więc nie muszę się szczepić. Mam nabytą odporność na COVID-19. Szczepienie rekomendowane jest dla tzw. ozdrowieńców. Szczepienie jest bezpieczne, bo wzmacnia odporność wygenerowaną w różnym stopniu przez chorobę, często niedostatecznym, o czym świadczą przypadki powtórnych zachorowań.
Nie chcę się zaszczepić, bo mogę – w tym samym czasie – przechodzić COVID-19 bezobjawowo. Nawet jeśli osoba przechodzi COVID-19 bezobjawowo i dostanie szczepionkę, to jest to bezpieczne i wywoła prawdopodobnie dodatkowy efekt - silniejszą ochronę w przyszłości. Badania kliniczne nie pokazały, aby szczepienia były niewskazane dla tej grupy pacjentów. Nie należy się zatem obawiać szczepienia w czasie bezobjawowo przechodzonej choroby COVID-19.
Osoby zaszczepione też chorują W rzadkich przypadkach u osób, które przyjęły wszystkie dawki szczepionki przeciwko COVID-19, może rozwinąć się choroba. Są to jednak sytuacje wyjątkowe. Pokazują to dane zebrane przez American Public Health Association. Wynika z nich, że na 86 milionów zaszczepionych obywateli USA na COVID-19 zachorowało 5814 osób.
Osoby zaszczepione też umierają na Covid-19

Wśród wszystkich zgonów osób zakażonych koronawirusem, 6,73% stanowiły osoby zaszczepione (po upływie 14 dni od 2 dawki). Zgony nie są związane ze szczepieniem. Blisko 94% zgonów na Covid-19 to osoby niezaszczepione. Dane Ministerstwo Zdrowia.

Nie będę się szczepiła/szczepił, ponieważ mam wiele chorób. Mnogie choroby towarzyszące są wręcz wskazaniem do szczepienia, bo osoby z cukrzycą, chorobami sercowo-naczyniowymi, przebytymi nowotworami, chorobami metabolicznymi i wieloma innymi są zagrożone ciężkim, śmiertelnym przebiegiem choroby. Jedynym przeciwwskazaniem jest przebyty w przeszłości wstrząs anafilaktyczny po podaniu podobnej szczepionki (szczepionek mRNA wcześniej nie było).

Wybór jest prosty

Dostępne dane sugerują, że przechorowanie COVID-19 nie wiąże się z wytworzeniem trwałej odpowiedzi układu odpornościowego na SARS-CoV-2, a raporty o reinfekcjach nie napawają pod tym względem optymizmem.

Stoimy dziś przed prostym wyborem zaszczepienia się na COVID-19 lub brania udziału w trudno przewidywalnej loterii związanej z zachorowaniem oraz dalszym pogłębianiem się kryzysu gospodarczego i  zdrowotnego.

Dlatego wszystkich, którzy jeszcze się nie zaszczepili gorąco zachęcamy do podjęcia tej ważnej decyzji. Natomiast wszystkim tym, którzy szczepienia przyjęli – dziękujemy i przypominamy o konieczności przyjmowania dawek przypominających szczepionki. Badania naukowe wskazują, że odporność tracimy z czasem, a szczególnie szybko tracą ją osoby w podeszłym wieku i te z chorobami towarzyszącymi zwiększającymi ryzyko ciężkiego przebiegu zakażenia.

Tekst opracowany przez Unię Metropolii Polskich powstał przy współpracy z Polskim Towarzystwem Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych. W tekście wykorzystano informacje zawarte w raporcie: Szczepienia przeciw COVID-19. Innowacyjne technologie i efektywność, który jest dostępny na stronie: https://naukaprzeciwpandemii.pl/app/uploads/2021/02/nauka-przeciw-pandemii_biala-ksiega_2021_02_05.pdf   

Następna informacja

Komentarze (2)    dodaj »

  • StopPropagandzie

    To już nawet nie jest śmieszne, szopka pikawkowa to jeszcze większe kłamstwa niż całe tvp

  • Anka

    Ciekawy tekst, otwiera oczy na wiele spraw.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeKatowice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również