Czarny Poniedziałek na rynku [PROTEST]

Około 150 osób przyszło dziś na rynek, aby wspólnie zaprotestować przeciwko akcji "Stop aborcji" i zaostrzaniu prawa w tym zakresie. W tym samym czasie trwały obrady dotycząc nowej ustawy.

Choć kolejny protest na rynku przyciągnął stosunkowo niewielu uczestników (w porównaniu do wcześniejszych), podobnych spotkań odbyło się dziś wiele. Być może trwający od lat opór sporej części społeczeństwa, w tym masowe protesty z 2016 sprawiły, że nad projektem forsowanym przez Kaję Godek zajmie się powołana komisja, która, jak głoszą plotki, nie zamierza się specjalnie spieszyć. Protestujący mogą więc, na chwilę, odetchnąć.

Sprawa jest poważna, skomplikowana i bardzo delikatna, ponieważ dotyczy, dosłownie,  ponad połowy polskiego społeczeństwa, podstawowych praw i kwestii, które w naszym kraju od lat były tematem tabu. Ostatnie lata pokazują, jak trudno jest rozmawiać o tym bez skrajnych emocji i z zastosowaniem rzeczowych argumentów, obejmujących zarówno fakty naukowe, jak i kwestie etyczne.

Miejmy nadzieję, że uda się w najbliższym czasie (bo zdaje się, że obie strony mają już dość wzajemnych przepychanek), osiągnąć consensus w tej sprawie.