Na lotnisku w Pyrzowicach funkcjonariusze ze Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach skontrolowali bagaż podróżnego z Frankfurtu do Katowic. Kontrabanda obejmowała blisko 36 tys. sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy. Bagaż należał do obywatela Republiki Angoli, który przeszedł zielonym pasem „nic do oclenia”.
Angolczyk złapany na katowickim lotnisku
Podczas kontroli Angolczyk tłumaczył się, że kupił papierosy w Luandzie w supermarkiecie i zamierzał je sprzedać przypadkowym osobom na targowisku w Polsce.
Gdyby towar trafił do sprzedaży, budżet państwa poniósłby straty w wysokości niemal 44 tys. zł z tytułu niezapłaconych podatków. Postępowanie w sprawie poprowadzi Śląski Urząd Celno-Skarbowy w Katowicach.
Przypominamy, że kto nabywa, przechowuje, przewozi, przesyła lub przenosi wyroby akcyzowe stanowiące przedmiot czynu zabronionego, tj. produkcja, import lub obrót wyrobami akcyzowymi bez urzędowego sprawdzenia, podaje nieprawdziwe dane o wyprodukowanych wyrobach lub narusza warunki zastosowania procedury zawieszenia poboru akcyzy, nie zachowuje warunków zwolnienia wyrobu akcyzowego z obowiązku oznaczania znakami akcyzy, zmienia przeznaczenie wyrobu akcyzowego lub pomaga w ich zbyciu, albo te wyroby akcyzowe przyjmuje, lub pomaga w ich ukryciu, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych, albo karze pozbawienia wolności, albo obu tym karom łącznie. - apeluje Śląska KAS.