Zalane budynki i samochody, zamknięte drogi, poważne utrudnienia w ruchu - to efekty gwałtownych opadów deszczu, które w sobotę przeszły nad miastami Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego. Premier Mateusz Morawiecki podziękował na Twitterze "wszystkim, którzy bezinteresownie niosą pomoc swoim sąsiadom".
W sobotę po południu nad Katowicami i innymi miastami metropolii przeszła burza. Wiele ulic zostało zalanych, w kilku miejscach na pomoc wezwano straż pożarną. W Katowicach konieczne okazało się zamknięcie tunelu, w którym zalane zostały jezdnie zarówno od strony Chorzowa, jak i Sosnowca. Do wielu podtopień doszło w kilku dzielnicach, a poziom Rawy osiągnął maksymalny stan.
Jak przekazywały służby kryzysowe wojewody śląskiego, woda wdarła się m.in. do rozdzielni szpitala Bonifratrów. W katowickiej dzielnicy Zawodzie całkowicie zalanych zostało kilkanaście samochodów zaparkowanych w podziemnym garażu.
Do godz. 7 rano w niedzielę na terenie województwa śląskiego strażacy otrzymali 409 zdarzeń związanych ze skutkami nawałnicy, w tym aż 235 w Katowicach.
Nad usuwaniem skutków ulewy w Katowicach pracuje obecnie ponad 20 zastępów straży pożarnej, w tym także z Bytomia, Gliwic i Rudy Śląskiej oraz służby MZUiM, Zieleni Miejskiej, MPGK oraz Katowickich Wodociągów.