Policjanci katowickiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego taksówką, który zignorował sygnalizację świetlną i wjechał na skrzyżowanie, pomimo możliwości bezpiecznego zatrzymania się. Aby uniknąć mandatu i punktów karnych, mężczyzna zaproponował policjantom łapówkę. Za przestępstwo korupcyjne mężczyźnie grozi teraz kara do 10 lat więzienia.
Katowicki taksówkarz wręczył policjantom łapówkę
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Katowicach zatrzymali do kontroli kierującego taksówką, który zlekceważył sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu ulic Damrota i Myśliwskiej i wjechał na nie, pomimo możliwości bezpiecznego zatrzymania się przed sygnalizacją i skrzyżowaniem. Mundurowi, którzy jechali tuż za oplem, zatrzymali pojazd i poinformowali kierującego o popełnionym wykroczeniu drogowym. Już na początku kontroli mężczyzna został poinformowany również, że czynności policyjne są nagrywane. Pomimo że cała kontrola była rejestrowana przez kamery nasobne, w które wyposażeni są wszyscy policjanci katowickiej drogówki, taksówkarz wyjął pieniądze z portfela i zaoferował łapówkę policjantom, kładąc je na fotel w radiowozie. Za popełnione wykroczenie mężczyzna miał zostać ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych i 15 pkt karnymi.
Oferując policjantom gotówkę w wysokości 190 złotych, chciał uniknąć nakładanie na niego punktów karnych, gdy jest kierowcą taksówki i obawiał się utraty uprawnień. 70-letni mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do katowickiej jednostki. Podejrzanemu przedstawiono zarzut przekupstwa funkcjonariuszy, w celu odstąpienia przez nich od czynności prawnych. Podejrzany złożył wyjaśnienia. Za przestępstwo korupcyjne grozi mu kara do 10 lat więzienia. Odpowie również przed sądem za popełnione wykroczenie, za które chciał uniknąć mandatu i punktów karnych.