Dziś pracownicy Muzeum Historii Katowic mieli zamiar zorganizować pikietę pod Urzędem Miasta, w ramach strajku ostrzegawczego. Spór trwa od dawna i dotyczy godnych warunków pracy osób zatrudnionych w instytucjach kultury.
Miał być dwugodzinny protest, ale wczoraj udało się dojść do pewnego porozumienia:
Dziś podpisany został protokół ustaleń między Dyrektorem MHK a Komisją Zakładową NSZZ "Solidarność" MHK, który NIE KOŃCZY sporu zbiorowego.Mimo pewnego zbliżenia stanowisk, pozostały nadal rozbieżności w sprawie przyznania podwyżki do wynagrodzenia zasadniczego. Niemniej dyrektor podejmie starania o pozyskanie środków z Miasta Katowice na zaspokojenie oczekiwań finansowych pracowników. Strony ustaliły, że dalsze propozycje pracodawcy zostaną przedstawione najpóźniej do końca listopada br.
Mimo niezrealizowania wszystkich postulatów sporu zbiorowego, Komisja Zakładowa w geście dobrej woli podjęła decyzję o nierozpoczynaniu strajku ostrzegawczego zaplanowanego na 25 października br. - opublikowała w komunikacie NSZZ Solidarność (https://web.facebook.com/organizacjamhk)
Spór trwa od maja, na chwilę obecną spełniono dwa z czterech postulatów, jakie wystosowali pracownicy placówki. 16 maja podjęto decyzję o rozszerzeniu ekwiwalentu za strój służbowy obowiązujący na ważnych wydarzeniach (100 zł dla każdego pracownika) a także wymianie przestarzałych komputerów (zostaną wymienione w kwietniu 2019).
Pozostały jeszcze do rozwiązania jeszcze jedna kwestia, czyli podniesienie wynagrodzenia wszystkich pracowników o 800 zł brutto.
Związkowcy przystąpili do rozmów z pracodawcą z dwoma postulatami. Pierwszy to podwyżka wynagrodzeń wszystkich pracowników o 800 zł brutto, drugi dotyczył wliczenia premii regulaminowej do podstawy wynagrodzenia. Porozumienie udało się osiągnąć jedynie w tej drugiej kwestii. Premia regulaminowa wynosząca 30 proc. podstawy wynagrodzenia każdego pracownika wliczona zostanie do płac zasadniczych od 1 stycznia przyszłego roku. To poskutkuje podwyższeniem dodatku stażowego. – Jednak na razie trudno mówić o sukcesie, bo najważniejszy postulat dotyczący wzrostu płac w dalszym ciągu nie został spełniony – mówi Michał Dzióbek z Solidarności Muzeum Historii Katowic.
Jak informuje przewodniczący, pracodawca zobowiązał się, że do 30 listopada przedstawi swoje propozycje dotyczące wzrostu wynagrodzeń. – Jeżeli będą one satysfakcjonujące dla pracowników, podpiszemy porozumienie i spór zbiorowy zostanie zakończony. Jeśli nie, zorganizujemy akcję strajkową – zapowiada związkowiec. - czytamy na stronie: http://www.solidarnosckatowice.pl