Wiadomości z Katowic

Słodkie Katowice? Wystarczy spróbować miodu z miejskich uli

  • Dodano: 2022-11-04 06:30, aktualizacja: 2022-11-04 06:43

Pszczoły z uli zlokalizowanych przy katowickich basenach oraz na dachu NOSPR-u są już gotowe do zimy. Miód, który wytworzyły, powstał wyjątkowo wcześnie i jest niezmiennie wysokiej jakości, co potwierdziły to badania.  

W tym roku miejskie pszczoły zamieszkały na dachu Basenu Brynów i NOSPR-u oraz na terenie Basenu Burowiec. Każdy z miejskich uli zasiedliła łagodna rasa pszczół miodnych.

Przygotowano miejsce dla nawet 350 tysięcy owadów

Średnio z każdego ula zabieramy 20 kilogramów miodu. Choć jest to słodki podarunek dla naszych gości, to najważniejszą zaletą posiadania miejskich uli jest zapylanie roślin i upowszechnianie wiedzy o roli owadów zapylających w przyrodzie. Cieszymy się, że pszczoły w Katowicach czują się bardzo dobrze, o czym może świadczyć jakość wytwarzanego miodu  – mówi  Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Analizy przeprowadzone na zlecenie miasta przez Zakład Pszczelarstwa w Puławach wykazują, że miód zebrany w tym roku w Katowicach powstał prawdopodobnie bardzo wczesną wiosną, jeszcze przed zakwitnięciem rzepaku. Znajdziemy w nim pyłki głównie z różnych gatunków klonów, wierzb i kasztanowców. Nie brakuje też pyłków śliw i roślin kapustowatych (np. kapusty, ale i roślin ozdobnych, takich jak maciejka). Miód z pyłków klonów powstaje tylko wtedy, gdy mamy do czynienia z bardzo ciepłą wiosną, o co łatwiej w miastach niż na terenach wiejskich.  

Szacuje się, że ponad 75% roślin uprawianych w Europie rozmnaża się dzięki zapylaniu przez pszczoły i inne owady. Paradoksalnie to właśnie miasta mogą być dla nich wymarzonym siedliskiem. W przeciwieństwie do obszarów wiejskich nie używa się tutaj aż tylu pestycydów, a i różnorodność roślin jest dużo większa. W dodatku w miastach panują odrobinę wyższe temperatury, co sprzyja wydłużeniu sezonu.  

Ciekawe analizy przeprowadzono w dziale żywności laboratorium i2 Analytical w Rudzie Śląskiej. Wynika z nich, że katowicki miód w ogóle nie zawiera pozostałości pestycydów.

Ponadto nasze badania pokazują, że w miodzie z Katowic stosunek fruktozy do sumy glukozy i fruktozy przekracza 50%, co sugeruje, że będzie się on krystalizować stosunkowo wolno. Znajdziemy w nim tylko 0,4% sacharozy (dopuszczalna zawartość to nawet 5%), co świadczy o tym, że pszczoły nie były dokarmiane cukrem – mówi Monika Partyka, dyrektor ds. Wdrożeń i Rozwoju w i2 Analytical Ltd. Sp. z o.o.

Średnia wartość energetyczna 100 gramów katowickiego miodu wynosi 341 kcal. Najbardziej energetyczny okazał się miód z dachu NOSPR-u, który w 100 gramach zawiera 348 kcal. Miód z Burowca ma 335 kcal na 100 gram, a miód z Brynowa 340 kcal. Są to jednak minimalne różnice. Pół łyżeczki katowickiego miodu (5 gramów) będzie miało ok. 17 kcal, niezależnie czy weźmiemy miód z Burowca, NOSPR-u czy też Brynowa.  

Miód zebrany w tym roku znów posłuży do promocji miasta. Aby zwrócić uwagę na miejsce usytuowania uli nadaliśmy mu nazwę „Miód z kroplą Katowic" oraz „Miód z nutą Katowic". Słoiczki z miodem będzie można wygrać także w konkursach organizowanych na profilach miasta w mediach społecznościowych, więc zachęcamy do ich śledzenia – dodaje Marta Chmielewska, naczelnik wydziału promocji. 

Katowickie ule są już przygotowane do chłodniejszych miesięcy, pszczoły otrzymały leki przeciw warrozie, w każdym z uli jest też około 20 kilogramów pokarmu.  

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeKatowice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również