Kalkulator OC – 3 porady jak z niego nie korzystać

Czas czytania: 5 min.

Dziś coraz więcej towarów i usług, w tym ubezpieczeń samochodowych nabywa się przez internet. Nie trzeba korzystać z usług agenta, dzwonić ani nigdzie chodzić. Wystarczy dobry internetowy kalkulator, którego obsługa teoretycznie powinna być bezproblemowa. W praktyce takie narzędzie może wprowadzić nas w błąd, tyle, że nie z winy techniki, a… błędu użytkownika.

 

 

Oto kilka wskazówek, czego nie robić przy samodzielnym przeliczaniu ofert ubezpieczenia OC:

  1. Nie zmieniaj danych
    Kalkulator OC jest zawsze ułożony tak, że zawarte w nim pytania mają wpływ na to, jakie ostatecznie oferty się otrzyma. W przypadku OC nawet z pozoru nieistotny czynnik może zmienić ostateczną cenę. Jeśli więc chce się naprawdę sprawdzić, co mogą zaproponować poszczególni ubezpieczyciele, nie warto zmieniać poszczególnych danych w nadziei, że pozwolą one na obniżenie składki OC. O tym jak duży wpływ mają na wyniki wyszukiwania nawet niewielkie zmiany, można przekonać się wykonując próbne kalkulacje np. na stronie http://najtaniejuagenta.pl/kalkulator-oc-ac. Czasem zmiana choćby pojemności silnika sprawi, że cena polisy pójdzie do góry lub znacznie się obniży.

  2. Nie zwiększaj sobie zniżek
    Zniżki w znaczący sposób wpływają na cenę OC, więc każdy właściciel samochodu, przynajmniej raz pomyślał o tym, aby podczas przeliczania oferty nieco je podkoloryzować. Nie warto tego robić. Po pierwsze nawet jeśli przeliczy się oferty z ulgą, której się nie posiada, większość towarzystw podczas zakupu takiego ubezpieczenia z pewnością sprawdzi dane w bazie UFG. Jeśli są jakieś niezgodności, koszt OC będzie przeliczany ponownie. Po drugie, nawet jeśli towarzystwo na wstępnie nie sprawdzi zadeklarowanych danych, to jeśli nie będzie można ich udokumentować lub potwierdzić, trzeba się będzie liczyć z konsekwencjami finansowymi.

  3. Podawaj dane zgodne z prawdą
    Nabywcy polis często skarżą się, że wyliczyli sobie samodzielnie składkę tanią, a towarzystwo przy wystawianiu umowy ją ‘skorygowało’, oczywiście w górę. Różnice często biorą się właśnie z podawania – mniej lub bardziej świadomie – nieprawdziwych danych (np. wspomniane wyżej zniżki, wersja pojazdu, pojemność silnika, staż za kółkiem, etc.). Pół biedy gdy różnice ubezpieczyciel wychwyci w momencie zawierania polisy, bo najwyżej nieco podniesie cenę. Znacznie gorzej, gdy nasze nieścisłości wyjdą w momencie likwidacji szkody. Błędnie podane informacje mogą nas kosztować wówczas nie tylko dopłatę ale nawet utratę ochrony.

  4. Nie wybieraj pierwszej wyświetlonej oferty, uważaj na dodatki
    To, że jakaś oferta pojawia się jako pierwsza na stronie ofert, nie oznacza od razu, że jest najlepsza. Obecnie kalkulatory OC stosują różnego rodzaju filtry, a niektóre z nich włączają się automatycznie, więc nie wyszukują polis według naszych preferencji, ale wcześniej ustalonych kryteriów. Warto przyjrzeć się stronie i sprawdzić, czy tego rodzaju filtry nie są aktywne. Wybierając ubezpieczenie OC dobrze kierować się przede wszystkim ceną (możliwie niską), jednak każdy kierowca jest inny. Jeśli ma się nieco większe wymagania warto porównywać propozycje OC na podstawie zakresu ubezpieczeń dodatkowych. To czym się kierować przy zakupie ubezpieczeń, to sprawa indywidualna, dlatego też warto dokładnie sprawdzać oferty, aby wybrać najlepiej dopasowaną.

Tagi:

Sylwia Machowska
Źródło: Artykuł sponsorowany

Dodaj komentarz

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe