160-lecie Katowic to czas wyjątkowych atrakcji. Z tej okazji miasto przygotowało szereg wyjątkowych wydarzeń, które łączą historię, muzykę i sztukę w przestrzeni publicznej.
Ulicę Staromiejską rozświetliły LED-owe cytaty z utworu „Wehikuł czasu", odsłonięta została symboliczna gwiazda zespołu Dżem – legendy śląskiego bluesa, a swoje pierwsze urodziny świętował KATO Blues FACES – miejsce, które w ciągu roku zyskało miano jednego z najbardziej rozpoznawalnych punktów muzycznych w mieście.
Świętowanie z rozmachem
- Katowice od zawsze były miastem ludzi z pasją – takich, którzy potrafią twórczo łączyć tradycję z nowoczesnością. Jubileusz 160-lecia to wyjątkowa okazja, by wspólnie świętować, odkrywać sztukę, cieszyć się muzyką i spędzać czas razem. W tym szczególnym roku zachęcamy mieszkanki i mieszkańców Katowic do udziału w bogatym programie atrakcji – od koncertów i wystaw, aż po unikatowe instalacje artystyczne, które nadają naszemu miastu jeszcze więcej koloru i energii – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic. – Dodatkowo w tym czasie przypadają pierwsze urodziny KATO Blues FACES. Ten projekt cieszy się ogromną popularnością wśród naszych mieszkanek i mieszkańców oraz turystów. Dlatego ten „roczek" uczciliśmy w wyjątkowy sposób – łącząc go z obchodami 160 urodzin miasta. A motywem przewodnim tego świętowania był związany bardzo mocno z Katowicami zespół Dżem, który na ulicy Staromiejskiej odsłonił swoją pamiątkową gwiazdę – dodaje prezydent.
Ulica Staromiejska w Katowicach niczym wehikuł czasu
Katowice, Miasto Muzyki UNESCO, zyskały nowy symbol swojej muzycznej tożsamości. W ramach obchodów 160-lecia nadania miastu praw miejskich, na ulicy Staromiejskiej powstała wyjątkowa instalacja świetlna, która dosłownie i metaforycznie przenosi przechodniów w czasie. Osiem latarni miejskich ozdobiły wersy z kultowego utworu zespołu Dżem – „Wehikuł czasu".
Każdy z wersów piosenki, wykonany w formie LED-owego napisu, został umieszczony na osobnej latarni, tworząc poetycką ścieżkę wspomnień i muzycznej tożsamości. Cytaty takie jak: „To już minęło, ten klimat, ten luz" czy „Wehikuł czasu to byłby cud" nie tylko przyciągają wzrok, ale też zatrzymują przechodniów w refleksji — o czasie, o ludziach, o Katowicach. Ulica Staromiejska, niczym wehikuł czasu, przypomina dziś o tym, co było, i inspiruje do tego, co jeszcze przed nami.
Instalacja została zrealizowana na podstawie autorskiej koncepcji Joanny i Michała Rutkowskich – właścicieli COMTV.pl, twórców projektu KATO Blues FACES.
Lśniąca Gwiazda Dżemu na Staromiejskiej
To jednak nie jedyny muzyczny akcent w sercu miasta przygotowany w tym szczególnym dla Katowic czasie. W ramach obchodów 160. urodzin miasta na Staromiejskiej pojawiła się także pamiątkowa, odlana z brązu gwiazda zespołu Dżem, wmurowana w przestrzeń miejską jako trwały symbol muzycznego dziedzictwa i hołd dla jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych. Wcześniej, tego samego dnia, odbyło się wspólne wykonanie utworu „Wehikuł czasu" na rynku, z udziałem setek gitarzystów i sympatyków zespołu Dżem z całej Polski.
Od pomysłu do fenomenu – rok działalności KATO Blues FACES
Obchody 160-lecia miasta zbiegły się również z pierwszą rocznicą działalności KATO Blues FACES – przestrzeni powstałej na ulicy Staromiejskiej 13, która w ciągu zaledwie dwunastu miesięcy zdążyła stać się kultowym miejscem. To właśnie tam można zapoznać się z nowoczesną wystawą multimedialną opowiadającą historię bluesa na Śląsku — przede wszystkim przez osoby, które go tu tworzyły. To oni są bohaterami tej opowieści: muzycy, pasjonaci, organizatorzy, którzy przez lata budowali brzmienie regionu i nadawali mu emocjonalny rytm. To nie jest zwykła ekspozycja. Dzięki projekcjom, archiwalnym nagraniom i interaktywnym materiałom, odwiedzający mogą poczuć klimat tamtych czasów, usłyszeć muzykę, zobaczyć twarze i poznać historie ludzi, którzy tworzyli bluesa w Katowicach — i tych, którzy robią to do dziś. Wystawa jest hołdem dla nich wszystkich. To sposób, by o nich pamiętać, docenić ich wkład w kulturę miasta i pokazać, że blues w Katowicach to coś więcej niż muzyka — to część lokalnej tożsamości, która wciąż żyje i inspiruje.
W ciągu roku działalności KATO Blues FACES odbyło się blisko 60 wydarzeń muzycznych i artystycznych, które przyciągnęły tysiące mieszkanek i mieszkańców Katowic oraz gości z całej Polski i zagranicy. Projekt zbudował także zaangażowaną społeczność, a jego działania odbiły się szerokim echem w mediach: od lokalnej prasy, przez wywiady radiowe, aż po reportaż w ogólnopolskiej telewizji śniadaniowej.
- Gościliśmy artystów z całego kraju i ze świata, tworząc przestrzeń dialogu, inspiracji i wspólnego przeżywania muzyki. Nasze działania zostały docenione — tytuł „Wydarzenia Roku 2024" przyznany przez czytelników kwartalnika "Twój Blues" to nie tylko wyróżnienie, ale dowód na to, że blues w Katowicach żyje, rezonuje i przyciąga – mówi Joanna Rutkowska, współautorka projektu.
KATO Blues FACES udowodniło, że kultura nie musi być odświętna — może być codzienna, bliska, prawdziwa.
- W tak krótkim czasie zaczęto nazywać nas miejscem kultowym. To określenie, które zobowiązuje, ale też daje ogromną satysfakcję. Energia ludzi, artystów i gości, którzy nas odwiedzają, nieustannie nas inspiruje i motywuje do dalszego działania. To dzięki nim KATO Blues FACES stało się przestrzenią żywą, pulsującą emocjami i autentycznością. Dziś to ambasador miasta — miejsce, które promuje Katowice jako Miasto Muzyki UNESCO, jako przestrzeń otwartą na kulturę, emocje i ludzi – dodaje Michał Rutkowski.