Wiadomości z Katowic

Drifting - poślizg w pełni kontrolowany

  • Dodano: 2016-09-28 08:15, aktualizacja: 2016-09-28 08:19

W zwykłych okolicznościach na drodze utrata przyczepności jest czymś, czego nikt z nas nie chciałby podczas prowadzenia auta doświadczyć. Co innego, gdy to samo spotyka nas na torze i w wyczynowym samochodzie, kiedy przypływ adrenaliny sprawia, że chcemy później każdy z zakrętów pokonywać bokiem. Tylko jak się tego nauczyć?

Ojczyzna driftingu

O technikach poruszania się w kontrolowanym poślizgu zrobiło się głośniej za sprawą japońskiego kierowcy wyścigowego. To Kunimitsu Takahashi uważany jest za ojca driftingu. Stosując odpowiednie techniki, był w stanie pokonywać zakręty znacznie szybciej od swoich konkurentów. Jego widowiskowa jazda stała się inspiracją dla wielu młodych Japończyków. Takahashi nie musiał długo czekać na swoich następców, gdyż wieczorami, na krętych drogach zbierali się ci, którzy chcieli udowodnić, że potrafią pokonywać zakręty w jeszcze bardziej finezyjny sposób. Miejscowa policja w żadnym wypadku nie spoglądała na nich w przychylny sposób, nie sprawiło to jednak, że drifting tracił na popularności. Dało się raczej zauważyć tendencję, że wkrótce stanie się on odrębną dyscypliną, co miało faktycznie miejsce. Dziś dla wielu Japończyków jest to niemalże sport narodowy, który zyskał popularność także w innych częściach świata. Nawet w kraju nad Wisłą odbywają się zawody z cyklu Driftingowych Mistrzostw Polski.

Trudne początki

Rozpoczęcie przygody z jazdą w kontrolowanym poślizgu może być trudne z wielu powodów. O ile na początku nie potrzeba do tego nie wiadomo jak przygotowanego pojazdu, o tyle większy problem stanowi znalezienie placu, na którym można by legalnie trenować. Nawet jeżeli w pobliżu nie brakuje parkingów przy supermarketach, to sklepy nie wyrażają zgody na to, by użytkować je w sposób niezgodny z ich pierwotnym przeznaczeniem. Natomiast próby na drogach publicznych są bardzo ryzykowne z wielu powodów. Po pierwsze kierujący naraża się mandat za nieprzestrzeganie przepisów, a po drugie ryzykuje zdrowie i życie swoje oraz innych uczestników ruchu, ponieważ drifting nie zawsze musi się udać. Miejscem, gdzie można stawiać swoje pierwsze kroki w tej dyscyplinie, są tory wyścigowe oraz zamknięte place, takie jak np. płyta lotniska. Niestety takich obiektów jest wciąż za mało, co zniechęca niektórych do rozwinięcia skrzydeł. Poza tym utrzymanie dodatkowego samochodu, który ma przeznaczenie stricte pod treningi, wiąże się z kolejnymi, nierzadko niemałymi kosztami. Kolejny komplet opon, gruntowny remont, a często wymiana silnika mocno obciążają budżet.

Zabawa na całego

Wszyscy, którzy chcieliby spróbować swoich sił w driftingu niekoniecznie muszą w związku z tym dysponować ogromnym budżetem. Od kiedy na rynku pojawiły się firmy takie jak katalogmarzen.pl, możliwe jest udanie się na jednorazową sesję treningową na jednym z udostępnionych do tego obiektów (https://katalogmarzen.pl/pl/o/Drifting-jazda-w-poslizgu/Katowice). W tym przypadku jest to MotoPark Automaster w Kamieniu Śląskim, znajdujący się w odległości ok. 90 kilometrów od Katowic. Dojazd autostradą ze stolicy województwa śląskiego zajmuje mniej więcej godzinę. Voucher uprawniający do przejazdu specjalnie przygotowanym do tego pojazdem to gwarancja doskonałej zabawy. BMW E30 posiada mocny silnik o mocy 190 koni mechanicznych, klatkę bezpieczeństwa, pasy szelkowe, fotele kubełkowe, szperę, skrócone przełożenia skrzyni biegów i szereg innych usprawnień, które ułatwiają jazdę w kontrolowanym poślizgu. Nad bezpieczeństwem zabawy czuwał będzie instruktor, który jest w stanie udzielić wielu cennych wskazówek. Wprawny kierowca już po chwili będzie w stanie sunąć bokami z prędkością 120 kilometrów na godzinę i poczuć niesamowity przypływ adrenaliny. A to wszystko za cenę niższą niż zakup jednej opony do przeciętnego samochodu.

Niespełnione marzenia o driftingu można dziś zrealizować bez większego trudu. Równie dobrze można pomóc je spełnić, wręczając bliskiej osobie voucher upominkowy na niesamowitą przygodę. Tym sposobem możemy być pewni, że dostarczymy jej niesamowitych wrażeń, które pozostaną na długo w pamięci.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeKatowice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.