Dzięki szybkiemu i zdecydowanemu działaniu dzielnicowych z katowickiej „siódemki” pomoc do 59-letniego mężczyzny, którego życie było zagrożone, dotarła na czas. Asp. Paweł Uryniak dostał się na balkon mieszkania na 6 pietrze i zobaczył przez okno nieprzytomnego mężczyznę.
Wspólnie z dzielnicowym asp.szt. Tomaszem Sołtysiak wyważyli drzwi mieszkania. Udzieli pierwszej pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie i wezwali pogotowie ratunkowe.
59-latek trafił do szpitala...
Policjanci z Komisariatu Policji VII otrzymali telefoniczną informację od kobiety, która poinformowała ich, że od pewnego czasu nie ma kontaktu ze swoim wujkiem, który mieszka samotnie na Osiedlu Tysiąclecia w Katowicach. Na miejsce pojechali dzielnicowi asp.szt. Tomasz Sołtysiak oraz asp. Paweł Uryniak. Na miejscu policjanci rozpytali sąsiadów, którzy powiedzieli, że widzieli go kilka dni wcześniej. Gdy policjanci pukali do mieszkania mężczyzny, niestety nikt nie odpowiadał. W związku z powyższym asp. Paweł Uryniak zdecydował się wejść z sąsiedniego balkonu, po balustradzie, na balkonu mieszkania na 6 piętrze. Przez okno zauważył siedzącego na fotelu mężczyznę, z którym nie było żadnego kontaktu. W związku z zagrożeniem życia, policjanci podjęli decyzję o wyważeniu drzwi i wejściu do mieszkania. W środku zastali nieprzytomnego 59 -latka, któremu natychmiast udzielili pierwszej pomocy i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Policjanci powiadomi o zdarzeniu najbliższą rodzinę mężczyzny. Dzięki szybkim i zdecydowanym działaniom dzielnicowych pomoc dotarła na czas.