Na katowickim rynku pojawiła się nietypowa budowla ze stali, słomy i biodegradowalnej folii... Nie, nie jest to wielka szklarnia, choć znajdzie się tam sporo roślin.
Tymczasowy "gmach" na rynku to cześć przygotowań do zbliżającego się sztyku ekologicznego, który będziemy gościć za kilka tygodni.
Z pewnością widzieliście nowy obiekt stojący na Rynku pod palmami. W powstającym pawilonie będą odbywać się warsztaty, spotkania, koncerty a wszystko będzie związane z tematyką ekologii i nadchodzącym szczytem klimatycznym ONZ. Otwarcie już wkrótce. Jeśli macie jakieś propozycje co do nazwy mile widziane w komentarzach
Podoba Wam się, Drodzy Czytelnicy, dajcie nam znać! My jesteśmy ciekawi pierwszych warsztatów. I oby wandale trzymali się od budynku z daleka...