Około 20 osób zebrało się na rynku, przed katowickim magistratem, aby wyrazić swój protest przeciwko zmiano, jakie ma wprowadzić tzw. ACTA 2.
Poprzednie protesty, które odbyły się w kilkunastu miastach Polski pod koniec czerwca spowodowały, że 5 lipca polscy europosłowie nie odważyli się poprzeć projektu dyrektywy o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym zaproponowanego przez Komisję Prawną Parlamentu Europejskiego - prowadzącego do praktycznie ogólnoeuropejskiej (a może i ogólnoświatowej) cenzury treści w serwisach społecznościowych pod pretekstem zwiększonej ochrony praw autorskich. Dzięki temu PE odrzucił ten projekt.
Na początku września Parlament Europejski będzie jednak jeszcze raz głosował nad projektem tej dyrektywy i nadal jest niebezpieczeństwo, że zostaną w niej przepisy prowadzące do cenzury. Dlatego 26 sierpnia w całej Europie odbędą się protesty w obronie Internetu.
Przyjdź i wyraź swój sprzeciw! Niech będzie nas tylu, ilu było w 2012 roku, gdy udaremniano ratyfikację umowy ACTA! - czytaliśmy w zapowiedziach
Poprzednie spotkanie, które odbyło się mniej więcej miesiąc temu, przyciągnęło około 150 osób (może więcej) i spore grono dziennikarzy. Całość pojawiła się w większości mediów lokalnych. Wczoraj dotarliśmy na miejsce około 18.30, gdy protest powoli się kończył (teoretycznie miał trwać do 20). Tym razem było bardzo kameranie.