Do Komendy Miejskiej Policji w Katowicach wpłynęła informacja o mężczyźnie, który zamknął się w toalecie na terenie Centrum Przesiadkowego i nie chciał jej opuścić. Na miejsce skierowano policjantów z ogniwa patrolowo-interwencyjnego, sierż.szt. Sebastiana Mrożka oraz st.post. Rafała Dyrcza.
Dramatyczne odkrycie w Katowicach
Po dostaniu się do zamkniętej kabiny funkcjonariusze zastali 50-latka, który stracił przytomność i u którego doszło do zatrzymania krążenia. Policjanci zachowali zimną krew i natychmiast rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową.
Defibrylator w akcji
Jeden z mundurowych pobiegł po znajdujący się na terenie Centrum Przesiadkowego defibrylator. Dzięki temu urządzeniu i błyskawicznemu działaniu obu policjantów udało się przywrócić funkcje życiowe 50-latka. W akcji uczestniczyli także strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Katowicach-Szopienicach.
Walka o życie mężczyzny
Po przybyciu Zespołu Ratownictwa Medycznego kontynuowano działania ratunkowe. Stan 50-latka ponownie się pogorszył – doszło do kolejnego zatrzymania krążenia. Służby po raz drugi stanęły na wysokości zadania i ponownie przywróciły krążenie u pacjenta. Następnie mężczyznę przewieziono do szpitala, gdzie uzyskał dalszą pomoc.
Potwierdzenie misji „Pomagamy i Chronimy”
Wydarzenie to po raz kolejny udowodniło, że służba w policji wykracza poza działania związane z zatrzymywaniem przestępców. Priorytetem pozostaje ratowanie zdrowia i życia ludzi, co funkcjonariusze z Katowic potwierdzili swoją postawą.