W 42 rocznicę pacyfikacji kopalni Wujek uczczono pamięć zamordowanych 9 górników. W głównych uroczystościach rocznicowych wzięli udział: rodziny ofiar, przedstawiciele władz państwowych, samorządowych, związków zawodowych, Polskiej Grupy Górniczej S.A., wielu instytucji i środowisk.
Uczczono pamięć zamordowanych 9 górników
Główne obchody rocznicowe rozpoczęła msza święta w kościele p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego. w Katowicach, której przewodniczył metropolita katowicki abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki porównał górników z kopalni Wujek do biblijnego Eliasza.
- To jest ta sama historia. Ci górnicy mogli siedzieć cicho. Mogło im być wszystko jedno. Mogli nie narażać się totalitarnej komunistycznej władzy. Mogli mieć święty, czyli diabelski, spokój. Nie zdecydowali się na to. Otwarcie powiedzieli, że nie zgadzają się na deptanie ich praw. Że nie zgadzają się na to, by traktowano ich jak przedmioty, jak rzeczy, jak nikogo i jak nic. Górnicy z Wujka byli jak Eliasz-silni i bezkompromisowi, jednoznaczni i niepokonani. Byli jak ogień. I dlatego, choć zginęli - zwyciężyli – mówił abp Adrian Galbas.
Następnie uczestnicy uroczystości przemaszerowali pod Pomnik Krzyż przy kopalni Wujek, gdzie odbył się Apel Poległych, po nim delegacje złożyły wieńce.
W uroczystościach wzięli udział między innymi: szef Kancelarii Prezydenta Piotr Ćwik, minister przemysłu Marzena Czarnecka, śląscy europosłowie i posłowie, prezydent Katowic Marcin Krupa, przedstawiciele Solidarności i Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność.
Pacyfikacja kopalni Wujek
Strajk w katowickiej kopalni Wujek rozpoczął się 14 grudnia 1981 roku, na wieść o zatrzymaniu szefa zakładowej Solidarności Jana Ludwiczaka. 16 grudnia, ówczesna władza postanowiła siłowo zdławić strajk. W wyniku pacyfikacji kopalni zginęli: Józef Czekalski, Krzysztof Giza, Ryszard Gzik, Bogusław Kopczak, Zenon Zając, Zbigniew Wilk, Andrzej Pełka, Jan Stawisiński i Joachim Gnida. 23 górników zostało rannych, wielu odniosło lżejsze obrażenia.