Mimo monitoringu i bliskości rynku, kolejna figurka ze Szlaku Godki została skradziona. To już prawdziwa plaga, tym bardziej, że dwa razy zaginęła Heksa. Tym razem padło na Geld, czyli Godulę.
Mały posążek pojawił się niedawno pod siedzibą jednego z banków (przy rynku). Po niespełna 2 dniach, w środku nocy, został... odpiłowany.
Mieszkańcy są oburzeni, nie tylko kradzieżą, ale i brakiem efektywności służb, które powinny monitorować teren śródmieścia.
Za wskazanie sprawcy kradzieży miasto oferuje 700 zł. Straty wyceniono na 5 tysięcy złotych.