Marsz Równości - Katowice 2018 [ZDJĘCIA]

Około tysiąca osób przeszło dziś ulicami Katowic w pierwszym od dekady Marszu Równości. Było głośno, kolorowo i bardzo wesoło, mimo kameralnej, choć głośnej kontrmanifestacji.

Barwny tłum wyruszył z placu Sejmu Śląskiego i przeszedł ul. Jagiellońską, Francuską, Warszawską na Rynek, a później ulicami 3 Maja i Sokolską na plac Grunwaldzki. Tłum podzielony był na grupy, które były pilotowana przez samochody z nagłośnieniem, niemal cały czas rozbrzmiewała z nich głośna, dyskotekowa muzyka, a przez mikrofon pozdrawiali wszystkich organizatorzy akcji i goście, m.in. Jej Perfekcyjność oraz Andreas Wolter, prezydent Kolonii.

Większość maszerowała z uśmiechem na ustach, niosąc transparenty i pozdrawiając ludzi zgromadzonych na ulicach, chodnikach, wyglądających z okien. Co ciekawe, znakomita część  "gapiów" również odpowiadała pozdrowieniem lub uśmiechem.
Ważne - Marsz Równości szedł dla wszystkich, nie tylko dla osób reprezentujących środowiska LGBTQiA, poniżej publikujemy ich manifest:
 

Na całej trasie przemarszu (towarzyszyliśmy pochodowi do rynku) obyło się na szczęście bez nieprzyjemnych incydentów. Jedynym było pojawienie się manifestacji przedstawicieli środowisk prawicowych, niechętnych imprezie. Oba zgromadzenia odbyły się legalnie.

Nieoficjalnie wiemy, że policja zareagowała ws. potencjalnego znieważenia symboli narodowych (tęczowe godło na jednej z flag. Apelowali o to kontrmanifestujący, choć policja zareagowała sama, kilka minut wcześniej), nie znamy jednak wyników tej interwencji.

Marsz ochraniały setki policjantów i dziesiątki radiowozów, policja konna i armatki wodne. Tu i tam dali się zauważyć także SOK-iści i Straż Miejska.