Nie ma chętnych do pracy przy spisie powszechnym. Główny Urząd Statystyczny zadecydował, że nabór na rachmistrzów spisowych zostanie przedłużony o tydzień. Choć oczekiwania były inne.
Zimowa nuda? Nie z TVS! Sprawdź nasze serialowe HITY!
Nam się wydawało, że będzie prościej. Dlatego, że są prostsze pytania. Zdecydowanie spis powszechny jest spisem łatwiejszym do przeprowadzenia i do merytorycznego przygotowania się. Może stawka jest niewysoka, niewystarczająca. Może ten tryb dla wszystkich jest nieoczekiwany i być może też epidemia, którą mamy też jest odstraszająca – mówi Grażyna Witkowska, Urząd Statystyczny w Katowicach.
Rachmistrze będą mieli za zadanie przeprowadzić wywiad bezpośredni lub telefoniczny. Stawka za każdego spisanego obywatela ma wynosić 6 zł brutto. Są gminy, gdzie z chętnymi jest duży problem. Najgorzej jest w Zabrzu, Gliwicach, Bielsku-Białej i Sosnowcu.
Brakuje nam ciągle kilkunastu osób do tej liczby wymaganej przez GUS. Także serdecznie zachęcamy do zgłaszania się. Zostało to przedłużone do 16 lutego. Teraz informujemy wszystkich chętnych. Zajęcie może być ciekawą formą na dorobienie paru groszy – mówi Łukasz Oryszczak, Urząd Miejski w Gliwicach
Żeby zgłosić się do pracy rachmistrza spisowego trzeba mieć ukończone 18 lat, polskie obywatelstwo, nieposzlakowaną opinię, posiadać co najmniej średnie wykształcenie i być osobą niekaraną. Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań potrwa od 1 kwietnia do 30 września.