Kolejny rok z rzędu 6 stycznia przez Katowice przeszedł Orszak Trzech Króli. Było kolorowo, melodyjnie i tłumnie.
Od katedry, aż po Spodek
Orszak rozpoczął się od zgromadzenia pod Archikatedrą, następnie ul. Wita Stwosza ruszył na plac Miarki i w dół ul. Kochanowskiego.
Z początku wydawało się, że uczestników dorocznego marszu jest mniej niż w poprzednich edycjach. Orszak, który ruszył spod Archikatedry i zatrzymał się przy Rialto wyglądał na niewielki, ale na kolejnych postojach, m.in. na ul. Pocztowej, przy rynku oraz na alei Korfantego dołączyli kolejni chętni. Tłum liczący, na oko, około tysiąca osób dotarł w dość szybkim tempie (jeszcze przed 14) w okolice pomnika Powstańców Śląskich oraz pod Spodek.
Pod słynną halą widowiskową czekała na nich scena, a na niej formacja Małe TGD i ich koncert kolęd. Był także ciepły poczęstunek
Działał też specjalny transport
Dla części uczestników przygotowano specjalny autobus, który przed południem, a także po 15 kursował pomiędzy katedrą i budynkiem NOSPR, pomagając w przemieszczaniu się części mieszkańców.