Wiadomości z Katowic

Owce zamiast kosiarek w Katowicach. Zakład Zieleni Miejskiej testuje nowe metody

  • Dodano: 2023-10-04 13:15

W jaki sposób zazwyczaj kosimy trawę? Używamy do tego najczęściej kosiarek spalinowych, które co prawda skutecznie i szybko pracują, ale jednak produkują zanieczyszczenie powietrza. Istnieje jednak bardziej ekologiczny sposób na utrzymanie trawników – owce. Katowicki Zakład Zieleni Miejskiej zdecydował się przetestować go i zatrudnić zwierzęta na umowę o dzieło, którym będzie „skoszony" teren w Brynowie.

Skąd owce w Katowicach?

Z pomysłem koszenia trawy z pomocą owiec do Zakładu Zieleni Miejskiej zwrócił się pewien śląski hodowca owiec, który już wykonuje podobne usługi m.in. w Gliwicach. Zaproponował, że chętnie przetestuje podobne rozwiązanie w Katowicach. Dyrekcja ZZM zdecydowała, że warto spróbować wykorzystać tak ekologiczny sposób koszenia.

W ramach testów ok. 35 owiec kaukaskich odmiany bezmlecznej rozpoczęło 3 października swoją pracę. Zwierzęta mają się zająć terenem o powierzchni ok. 1 tys. m2 znajdującym się w dzielnicy Brynów. Jak długo to potrwa? Nie ustalono jednoznacznego terminu. Owce otrzymały "umowę o dzieło" – czyli skończą pracę, jak skoszą wskazany teren. Co do pensji – pracują jedynie za pożywienie, czyli trawę, którą zjedzą podczas wykonywania zadań.

Owce zamiast kosiarek – dlaczego to dobry pomysł?

Przede wszystkim dzięki takiemu koszeniu nie są produkowane spaliny do atmosfery. Dodatkowo owce – wypasając się na powierzonym terenie – nawożą go oraz użyźniają, co pozwala również na zmniejszeniu zużycia gotowych środków do nawożenia. Taki sposób koszenia trawy może przynieść ekologiczne korzyści, ale także odczuwalne natychmiast oszczędności.

- Pomysł na początku wydał mi się szalony – jak to owce zamiast kosiarek? Ale jak zacząłem się tym interesować i czytać, że podobne rozwiązania już gdzieś funkcjonowały, to pomyślałem – czemu nie? Warto spróbować. Zanieczyszczenie powietrza to poważny problem, a dodatkowo kosiarki są hałaśliwe. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić ten ekologiczny sposób – po zakończonym eksperymencie podsumujemy go, przeliczymy i zastanowimy się, czy nie warto chociaż w części wprowadzić tego typu „koszenia" na stałe – podsumowuje akcję Mieczysław Wołosz z Zakładu Zieleni Miejskiej. 

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeKatowice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również