Co wyróżnia promocję produktów lub usług w sieci na tle tradycyjnych form reklamy? Czy budowanie marki za pośrednictwem Internetu jest równie skuteczne co dotychczas stosowane metody? Istnieje wiele różnic, ale jest też sporo punktów wspólnych. Z pewnością pozycjonowanie stron internetowych i wszystkie towarzyszące mu działania mają podobne cele, co tradycyjne reklamy – dotarcie do nowych klientów i zwiększanie wśród nich świadomości marki. Gdzie natomiast tkwią różnice?
Artykuł powstał przy współpracy z firmą MAYKO
Bardziej precyzyjne określenie grupy docelowej
Korzystając z nowoczesnych narzędzi można dużo precyzyjniej określić swoją grupę docelową niż w przypadku tradycyjnych form reklamy i promocji. Przykładowo systemy reklamowe na portalach społecznościowych pozwalają skierować swoje treści do grupy osób, wyodrębnionej na podstawie danych metrykalnych, zainteresowań, podejmowanych aktywności i nie tylko. Podobnie w przypadku sieci reklamowej, linków sponsorowanych czy reklamy na Gmail mamy do dyspozycji szereg różnych parametrów. Warto porównać je z tymi, o których decydujemy podczas zamawiania reklamy w telewizji bądź radio – tam wybiera się jedynie godziny emisji. Oczywiście za „lepszy” czas antenowy płaci się wielokrotnie więcej niż np. za reklamę o godzinie trzeciej nad ranem. Nie mamy jednak wpływu na to, kto znajduje się przed odbiornikiem – jest to grupa odbiorców mocno zróżnicowana pod względem wieku, miejscowości zamieszkania czy hobby. Tylko część z nich może być realnie zainteresowana naszym przekazem.
Nowoczesne metody rozliczania
Prawdziwą innowacją w przypadku promocji marki w sieci są formy rozliczania. W przeciwieństwie do – wspomnianych wcześniej – reklam w telewizji czy radiu, tutaj mamy bardzo duży wpływ na koszty. Możemy bowiem wybrać opcję płacenia za faktyczne kliknięcia, a nie za wyświetlenia. Polega to na tym, że opłata jest naliczana dopiero po wykonaniu przez użytkownika konkretnej akcji. Wcześniej reklama może być emitowana tysiące razy, ale jeżeli nikt na nią nie zareaguje, to nie poniesiemy kosztu. To duży krok naprzód w stosunku do starych metod, w których płacić trzeba było zawsze, ale rezultaty z poszczególnych kampanii bywały bardzo różne. Decydował o tym szereg czynników, często takich, na które sami pracownicy reklamowanej marki nie mieli większego wpływu.
Możliwość personalizowania reklam
Rozbudowane opcje, jakie dają nowoczesne systemy reklamowe, pozwalają dostosowywać publikowane treści do preferencji użytkowników. Co to oznacza? Np. człowiek, który interesuje się wędkarstwem, często zapoznaje się z nowymi produktami i odwiedza strony tematyczne, automatycznie zostanie przypisany w bazie danych do tej grupy zainteresowań. Dzięki temu otwierając nowy internetowy sklep wędkarski i wykupując reklamę w Google lub Facebooku mamy pewność, że zostanie ona wyświetlona właśnie tego typu użytkownikom. Zdecydowanie lepiej bowiem „pokazać się” kilku konkretnym osobom, które są zainteresowane tematem niż adresować reklamę do tysięcy osób, wśród których większość nie ma pojęcia o danym zagadnieniu i z pewnością nie skorzysta z naszej oferty.
Planowanie i rozliczanie na wyższym poziomie
Narzędzia reklamowe, takie jak te stosowane przez Google, dają możliwość określenia budżetu jednostkowego lub całkowitego dla danej kampanii. Pozwala to starannie zaplanować wydatki ponoszone na reklamę. Na bieżąco widać też rezultaty podjętych działań i ewentualną konieczność podwyższenia stawek. Współpraca z fachowcami z tej dziedziny opiera się o ułożenie strategii, a następnie konsekwentne jej wdrażanie. Dzięki temu dużo łatwiej na koniec okresu kwartalnego, półrocznego czy rocznego zrobić bilans i określić, jakie korzyści przyniosły inwestycje w reklamę.
Pod pojęciem pozycjonowania stron internetowych dziś kryje się szereg różnych działań, które skutkują wzrostem znaczenia firmy w sieci. Przekłada się to na większy ruch na stronie, lepszą rozpoznawalność marki oraz zamówienia ze strony nowych klientów, którzy trafili na firmową witrynę z wyszukiwarki lub inteligentnej reklamy, zaserwowanej im z – dostosowanego do ich preferencji – zbioru.