Wiadomości z Katowic

Pracownicy MPGK protestowali pod siedzibą Urzędu Miasta w Katowicach

  • Dodano: 2024-08-07 13:45

Miarka się przebrała – pracownicy MPGK, którzy na co dzień dbają o czystość w mieście, wyszli na ulicę. 5 sierpnia, przed Urzędem Miasta odbył się pokojowy protest. Związkowcy zaapelowali do władz Katowic o podjęcie interwencji w sprawie miejskiej spółki.

Za niska płaca

Niedawno władze miasta zdecydowały o podniesieniu opłaty za wywóz śmieci. Pracownicy MPGK liczyli na to, że będzie się to dla nich wiązało z podniesieniem wynagrodzenia adekwatnym do rosnących kosztów życia. Niestety mocno się rozczarowali.

- Nie zgadzamy się z naszymi płacami, to jest pierwsza rzecz, która nas tu przywiodła – mówił Tomasz Kaczmarek, przedstawiciel WZZ Sierpień 80 MPGK Katowice podczas demonstracji.

Pracownicy otrzymali od 1 lipca 500 zł brutto podwyżki, jednak wskazują, że nie jest to kwota adekwatna do tego, jak ciężką pracę na co dzień wykonują. Poza tym zarząd spółki nie wyszedł z żadną inną propozycją poprawienia losu pracowników. Spór zbiorowy nie zakończył się porozumieniem pomiędzy stroną społeczną a zarządem spółki.

- Wykonujemy najcięższą robotę i chcemy mieć za to godnie płacone! – mówił Tomasz Kaczmarek.

Na proteście niespodziewanie pojawił się wiceprezes MPGK Robert Potucha, który, wedle relacji protestujących, nie bardzo chciał wcześniej rozmawiać z pracownikami. Wiceprezes chciał odebrać z rąk związkowców petycję – ta jednak była skierowana do władz miasta, gdyż zarząd spółki nie był wcześniej skłonny do prowadzenia owocnych rozmów. Wiceprezes nie zabrał głosu i szybko opuścił miejsce demonstracji. 

- Uważam, że powinni interweniować radni i Urząd Miasta Katowice, bo to jest spółka miejska! Radni powinni zorganizować spotkanie razem z tymi pseudoprezesami ze stroną społeczną i dojść do porozumienia. A jeżeli nie da się z nimi dojść do porozumienia, to powinni ich wywalić, bo znajdzie się kilku innych albo jeden porządny, który to poprowadzi rzetelnie, dbając o pracownika! - mówił Piotr Kupisz z WZZ Sierpień 80.

Protestujący pośrednio osiągnęli swój cel – po petycję osobiście pofatygował się wiceprezydent miasta Katowice Waldemar Bojarun. Dokument trafi do Rady Miasta Katowice.

Relację z protestu możecie obejrzeć poniżej!

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeKatowice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również