Wiadomości z Katowic

Śląsk Polską Doliną Krzemową?

  • Dodano: 2011-06-16 13:15

Województwo Śląskie nie jest liderem w zakresie innowacyjnej gospodarki. Będąc trzecim ośrodkiem akademickim w Polsce i wytwarzając 14 procent PKB jesteśmy w środku krajowej klasyfikacji, a powinniśmy być liderami – nad tym dlaczego nie jesteśmy zastanawiali się dziś uczestnicy konferencji Śląskie Forum Innowacji 2011.

Dane przedstawione podczas forum nie są optymistyczne. W województwie śląskim jest zaledwie  22 procent firm, o których można powiedzieć, że są innowacyjne. Najlepsze pod tym względem województwo mazowieckie może pochwalić się wynikiem nieco lepszym, bo 25 procentowym.  Tymczasem w całej Unii Europejskiej średnio ponad 40 procent firm jest innowacyjnych.  W statystykach unijnych Polska wypada bardzo źle. W kategorii firm innowacyjnych zajmujemy jedno z ostatnich miejsc z wynikiem 22 procent. Gorzej wypadają jedynie Bułgaria i Rumunia. Najlepsza pod tym względem gospodarka niemiecka może się chwalić 72 procentowym wskaźnikiem firm innowacyjnych.

Uczestnicy pierwszego panelu dyskusyjnego zastanawiali się dlaczego Śląskie firmy nie wykorzystują potencjału, jakim dysponują śląskie ośrodki akademickie. Próbowali również odpowiedzieć na pytanie czy Śląsk może stać się Polską Doliną Krzemową, na wzór tej, która już funkcjonuje w okolicach Wrocławia na Dolnym Śląsku. Przewodniczący GZM Dawid Kostempski podkreślał, że Śląsk w zakresie innowacyjności zrobił już bardzo wiele. "Żyjemy w regionie, który jest bardzo kreatywny i innowacyjny" – zwrócił uwagęi. Jego zdaniem samorząd może odgrywać dużą rolę w rozwoju innowacyjnych przedsiębiorstw, m.in. poprzez tworzenie preferencji i zachęt  dla inwestorów, rozwój usług „około biznesowych”, ale również poprzez tworzenie warunków do rozwoju szkół wyższych. To tworzenie „naukowego zaplecza” dla biznesu jest szczególnie istotne. Dobrem przykładem takiej aktywności samorządu, zdaniem przewodniczącego Kostempskiego  jest gliwicki Technopark, który od kilku lat świetnie działa. Innym przykładem jest tworzone przy dużym wsparciu samorządu województwa śląskiego Międzyuczelniane Centrum Edukacji i Badań Interdyscyplinarnych w Chorzowie.  Prezydent Kostempski przypomniał, ze rozwój jednostek badawczo-rozwojowych, które mogą przyczynić się do wzrostu liczby firm innowacyjnych na Śląsku,  jest jednym z istotnych elementów strategii rozwoju Metropolii Silesia.

Poseł Jan Kazimierczak uważa, że o ile dane statystyczne są dla Śląska i Polski fatalne, to jednak nie jest tak źle.  Jego zdaniem problem tkwi w tym, że śląskie firmy i samorządy nie potrafią się promować. Przypominając  stare przysłowie „cudze chwalicie, swego nie znacie”  poseł Kazimierczak  przekonywał, ze Śląsk ma czym się chwalić, ale nie wie jak to robić. Odnosząc się natomiast do prowokacyjnego tytułu panelu dyskusyjnego – czy Śląsk może być Polską Doliną Krzemową profesor Kazimierczak podkreślał, że wolałby, gdybyśmy o   Śląsku mówili jako o Polskiej Dolinie Węglowej. Ta branża wbrew temu, co się o nie sądzi   jest już dziś innowacyjna. „A jeżeli już mowa o Dolinie Krzemowej na Dolnym Śląsku, to wcale nie jest ona taka prężna i dobra, jak się o niej mówi” – powiedział na zakończenie poseł Kazimierczak.

Organizatorzy forum z Samorządem Województwa Śląskiego na czele chcą pokazać, że innowacyjność się opłaca nie tylko biznesowi, ale również samorządom. Bo tam, gdzie jest innowacyjna gospodarka, tam jest zamożny region, zadowoleni mieszkańcy i silny biznes.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeKatowice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również