Walka o uznanie śląskiego za język regionalny, a Ślązaków za mniejszość etniczną wciąż trwa. To, jak ważna dla mieszkańców regionu jest tradycja, śląscy działacze polityczni chcą pokazać w Sejmie. Dodatkowo w rocznicę uchwalenia Statutu Organicznego Województwa Śląskiego ulicami Katowic przejdzie Marsz Autonomii Śląska.
Śląski w Sejmie
Europoseł Łukasz Kohut wraz z działaczami Ruchu Autonomii Śląska zorganizowali konferencję prasową, na której zapowiedziano organizację marszu Autonomii Śląska, który ma uświadomić ogólnopolskim władzom, jak ważna dla Ślązaków jest regionalna tożsamość. Zaangażowanie społeczności śląska w sprawę ustanowienia języka regionalnego i mniejszości etnicznej było widać już w wynikach Spisu Powszechnego - narodowość śląską zadeklarowało niemalże 600 000 osób.
- To jest bardzo ważny rok, rok wyborczy, więc wszystkie tematy, które wybrzmią w Marszu, które wybrzmiały w spisie powszechnym, powinny na jesieni być zrealizowane w polskim Parlamencie. Bo to TAM powinno się w końcu uznać śląski za język regionalny, a Ślązaków za mniejszość etniczną – mówił Łukasz Kohut podczas konferencji prasowej.
Aby przypomnieć ogólnopolskiej władzy o śląskiej sprawie, Łukasz Kohut planuje wystawić w Sejmie spektakl „Mianujom Mie Hanka” w języku śląskim. Spektakl wystawiono już podczas posiedzenia Parlamentu Europejskiego.
- Pod koniec lipca, w czasie ostatniego posiedzenia Sejmu RP, chciałbym wystawić spektakl „Mianujom Mie Hanka” w Warszawie. Jesteśmy po pokazie w Parlamencie Europejskim - czy uda się na Wiejskiej? Nie wiem. Wszystko zależy od Pani Marszałek Elżbiety Witek, która wciąż nie ustosunkowała się do mojego wniosku – mówił europoseł.
Pokaz sztuki w języku śląskim może sprawić, że politycy zainteresują się śląską sprawą.
Ślązaku! Przyjdź na marsz!
Ruch Autonomii Śląska apeluje, abyśmy wszyscy 15 lipca wyszli na ulice i razem ruszyli w obronie śląskiej tożsamości i tradycji. Hasłem tegorocznego marszu brzmi „Idzie ślonsko siyła”.
- Apeluję do wszystkich Ślązaczek i Ślązaków, mieszkańców województwa śląskiego i nie tylko, żeby przyszli na Marsz i wyartykułowali swoje żądana. Bo kto wie, czy trzecia kadencja PiS nie zabroni manifestowania śląskości w przyszłym roku – mówił Łukasz Kohut.
Marsz wyruszy o 12:00 z Placu Wolności i przejdzie katowickimi ulicami na Plac Sejmu Śląskiego.