W sieci znalazło się nagranie z kamer monitoringu, na których możemy zobaczyć trzech młodych mężczyzn niszczących fortepian zewnętrzny na ul. Stawowej. Uszkodzeniu uległ również ten na Placu Kwiatowym. Instrumenty wytrzymały zaledwie tydzień od montażu.
O sprawie zniszczonych przez wandali dwóch fortepianów zamontowanych z końcem 2021 roku na ul. Stawowej i Placu Kwiatowym głośno jest od kilku dni w katowickich mediach. Do uszkodzenia mienia doszło w Nowy Rok. Policja podejrzewa łącznie trzech mężczyzn, których czyn udało się zarejestrować kamerom monitoringu na ul. Stawowej.
Kryminalni z VI komisariatu w Katowicach prowadzą czynności w sprawie uszkodzenia fortepianu do którego doszło 1 stycznia 2022 roku w Katowicach przy ul. Stawowej. Wizerunek podejrzewanych 3 młodych mężczyzn zarejestrowały kamery monitoringu. Wartość strat oszacowano na kwotę 6 tys. złotych. Świadkowie zdarzenia, osoby mogące rozpoznać osoby lub posiadające jakiekolwiek informacje mogące przyczynić się do ustalenia ich tożsamości, proszone są o kontakt z policjantami z VI komisariatu pod nr telefonu 47 85 138 50 lub pod adresem e-mail: kp6@katowice.ka.policja.gov.pl – informuje katowicka policja.
Fortepiany zewnętrzne Cadenza cieszyły się dużym zainteresowaniem. Miasto kupiło trzy takie instrumenty – dwa pojawiły się w centrum miasta, trzeci stanie w Parku Zadole. Łączny koszt ich zakupu to 450 tysięcy złotych.
Instrumenty są całoroczne, dostosowane do umieszczania na zewnątrz dzięki konstrukcji ze stali nierdzewnej i betonu architektonicznego oraz hermetycznej klawiaturze. Jest to zabezpieczenie przeciwko różnym warunkom atmosferycznym, jak również ewentualnym aktom wandalizmu – przekonywała Marta Chmielewska, naczelnik wydziału promocji.
Wandale zniszczyli dwa nowe fortepiany zewnętrzne w centrum Katowic
Całoroczne fortepiany zewnętrzne Cadenza są przystosowane do trudnych warunków atmosferycznych i stosunkowo trwałe. Fortepian jest w stanie normalnie działać przy temperaturach od minus 20 do 50 stopni Celsjusza i jest wodoodporny.
Każdy z zamontowanych w Katowicach fortepianów wazy pół tony, a ławki przy nim mają 30 kg. Model wybrany przez Katowice posiada dedykowaną aplikację do sterowania cyfrowym systemem zarządzania i śledzenia aktywności. Istnieje możliwość podłączenia dodatkowego nagłośnienia oraz innych instrumentów.
Zakup instrumentów, jak również aktywności zaplanowane z ich wykorzystaniem realizuje Wydział Promocji UM Katowice oraz Instytucja Kultury Miasto Ogrodów im. Krystyny Bochenek.
Jak zapewnia katowicki ratusz, producent zagwarantował naprawę uszkodzeń w najbliższym możliwym terminie, a władze Katowic mają nadzieję, że wandali uda się złapać i przykładnie ukarać, zwłaszcza, ze instrumenty nie należą do tanich, a samo uszkodzenie jest znaczne.
Co dokładnie się stało? W fortepianie na ulicy Stawowej uszkodzono fragment obudowy, a także miało miejsce pęknięcie klawiatury, a w znajdującym się na Placu Kwiatowym doszło do wyłamania pokrywy klawiatury, w tym części mocującej. Do czasu naprawy gra na obu instrumentach jest niemożliwa.
- To inicjatywa bardzo pozytywnie przyjęta przez wielu mieszkańców o czym świadczą relacje mediów ogólnopolskich, w których wypowiadają się nasi mieszkańcy. Podobne relacje w mediach społecznościowych. Takich aktów wandalizmu nie powinno się pozostawiać bez komentarza. Instrumenty są niezniszczalne przy normalnym użytkowaniu. Są odporne na warunki atmosferyczne - również ekstremalne. Natomiast nie są to pancerne fortepiany odporne na działanie wandali nakierunkowane na ich uszkodzenie. Sprawą zajmują się służby, które liczymy, ze szybko znajdą sprawcę – informuje Ewa Lipka, rzecznik UM Katowice.
Mieszkańcy Katowic są oburzeni aktem wandalizmu, czemu dają wyraz w licznych komentarzach na Facebooku.
I to niestety było do przewidzenia, przy takim poziomie kultury i obyczajów panujących dziś w naszym kraju. Bezkarność rozzuchwala – czytamy na Facebooku.
Wizerunki osób powinny być jak najszybciej opublikowane, winni jak najszybciej osądzeni, a karą powinno być zamiatanie ulic w pobliżu miejsca, w którym dokonano wandalizmu. Na sobie powinni mieć kamizelki odblaskowe z napisem na plecach, za co odbywają karę – przekonuje inna komentująca.