70-letni mężczyzna, który podczas kontroli drogowej odmówił przyjęcia mandatów i złożył zawiadomienie przeciwko interweniującym policjantom, stanie przed sądem. Zarzuty obejmują zmuszanie funkcjonariuszy do zaniechania czynności służbowych, zniesławienie oraz złożenie fałszywego zawiadomienia o przestępstwie. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Kontrola drogowa na ul. Bielskiej
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego w Katowicach zatrzymali do kontroli kierowcę opla, który przekroczył dozwoloną prędkość i jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Mężczyzna został poinformowany o nagrywaniu interwencji kamerą nasobną oraz o nałożeniu mandatów i punktów karnych za popełnione wykroczenia. Reakcja kierowcy była jednak agresywna – 70-latek odmówił przyjęcia mandatów.
Groźby pod adresem policjanta
Podczas kontroli kierowca próbował wywierać presję na jednego z policjantów, sugerując, że ten „będzie miał kłopoty”, jeśli nie odstąpi od działań związanych z ukaraniem. Cały przebieg interwencji został zarejestrowany przez kamerę nasobną, co pozwoliło jednoznacznie udokumentować zachowanie mężczyzny.
Fałszywe oskarżenia
Po zakończeniu kontroli 70-latek złożył zawiadomienie o przestępstwie, w którym oskarżył policjanta o nakłanianie do wręczenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Przeprowadzone postępowanie kontrolne nie potwierdziło tych zarzutów.
Zarzuty i akt oskarżenia
Prokuratura Rejonowa Katowice-Południe wszczęła postępowanie przeciwko mężczyźnie. Ostatecznie postawiono mu trzy zarzuty:
- zmuszanie funkcjonariuszy do zaniechania prawnych czynności służbowych,
- zniesławienie policjanta,
- złożenie fałszywego zawiadomienia o przestępstwie.
Akt oskarżenia trafił już do sądu.