Jedna chwilówka jest względnie prosta do spłaty. Ale kiedy wzięliśmy ich kilka, może pojawić się kłopot. Zwłaszcza jeśli terminy płatności są te same. Zamiast czekać, aż zobowiązania się przeterminują, a później staną się poważnymi problemami, lepiej pomyśleć nad formami spłat. Jedną z nich jest konsolidacja.
W zasadzie konsolidacja nie jest niczym nowym, jeśli chodzi o zakres usług, jakie świadczą banki. Konsolidacja kredytów od lat jest znanym produktem, po który sięga wiele osób. Aby jednak się o nią starać trzeba spełnić wiele restrykcyjnych warunków, w tym mieć dobrą zdolność kredytową i pozytywną historię BIK. A to już może być nie do przeskoczenia, jeśli mamy chwilówki. Jednak obecnie są rozwiązania, z których mogą korzystać również ci, którzy nie mogli liczyć na bank. W pozabankowych firmach pożyczkowych funkcjonuje konsolidacja chwilówek.
Jak to działa?
Gdybyśmy starali się o konsolidację w banku, to kwota kredytu miałaby pokryć wszystkie zobowiązania. Następnie mielibyśmy jeden większy kredyt, który następnie będziemy w ratach spłacać. Konsolidacja chwilówek wygląda dokładnie tak samo – też mamy nowe zobowiązanie na poczet pokrycia pozostałych. Też spłacamy je w niskich ratach. Różnica polega na tym, że kredyt konsolidacyjny uzyskamy jedynie w banku. Tymczasem w konsolidacja chwilówek może dotyczyć również firm z pozabankowego sektora finansowego.
Wymagania w firmach pożyczkowych są znacznie mniejsze niż w przypadku usług bankowych. W większości przypadków potrzebny jest dowód osobisty, adres zameldowania, rachunek bankowy i telefon. Są wręcz takie oferty, w których nie sprawdza się BIK i nie jest potrzebne zaświadczenie od pracodawcy. Nic więc dziwnego, że tak wiele osób się na to decyduje.
Dlaczego warto wziąć pod uwagę konsolidację chwilówek?
Jeśli mamy już sporo długów, to raczej obawiamy się kolejnego zobowiązania. Nic dziwnego, że wiele osób boi się konsolidacji. Jednak prawda jest taka, że to jedyna pożyczka lub kredyt, który może nam pomóc. Zaciąganie kolejnych chwilówek wpędziłoby nas tylko w większe kłopoty, więc jeśli mieliśmy taki pomysł to, czym prędzej z niego zrezygnujmy. Natomiast w przypadku konsolidacji wygląda to inaczej. Co prawda zaciągamy zupełnie nowe zobowiązanie, ale pozwoli na stopniowe odzyskanie wolności finansowej.
Konsolidacja chwilówek pokryje całą kwotę wcześniejszych pożyczek. Oznacza to, że ewentualne odsetki i kary nie będą rosnąć. Na tym nie koniec. Przed konsolidacją mamy co najmniej kilka opłat w miesiącu. Ich łączna suma często jest bardzo duża. Z kolei konsolidacja wiąże się z ratami i to względnie niskimi, więc nie tylko będziemy w stanie spłacać swoje zobowiązanie, ale też nie będziemy musieli aż tak oszczędzać jak do tej pory. To doskonały sposób, by odzyskać nieco spokoju. Nie bez znaczenia jest też to, że brak wzrostu zaległości, to pewność, że nie odwiedzi nas pracownik firmy windykacyjnej.
Czy konsolidacja chwilówek ma jakieś wady?
Nie ma chyba żadnej usługi finansowej, która budziłaby zachwyt wszystkich. Każda z nich ma swoje wady i zalety. Mocne strony konsolidacji już znamy, a jakie są słabe? Przeciwnicy konsolidacji podkreślają, że przecież mamy do czynienia z kolejnym kosztem i opłatami. W pewnym sensie tak właśnie jest. Konsolidacja jest produktem finansowym, na którym bank lub firma pożyczkowa mają zarobić, zatem nic w tym dziwnego, że poniesiemy koszty. W rzeczywistości wcale tego nie odczujemy. Sumarycznie zapłacimy więcej, ale patrząc na to, jak niskie będziemy spłacać raty, dodatkowa kwota nie będzie wyraźna. Poza tym nigdy nie będzie równać się tym kolosalnym karom, jakie by nam groziły, gdybyśmy się na konsolidację nie zdecydowali.
Inną wadą wskazywaną przez sceptyków, jest czas spłaty, który się znacznie wydłuża. I to również jest prawda. Skoro zobowiązanie mamy płacić w małych ratach, to będzie z nami bardzo długo. Podpisując umowę, warto się zastanowić nad tym, na jaki czas wziąć kredyt. Im dłuższy okres, tym niższa rata, ale też wyższe koszty.
Więcej informacji znajdziesz na: https://www.splatachwilowek.pl/konsolidacja-chwilowek/