W piątek 1 kwietnia firma Ski Team otworzyła przytulisko dla ukraińskich kobiet z dziećmi. W zrewitalizowanym budynku kopalni Kleofas przy ul. Sportowej 20 w Katowicach, w przestrzeni jeszcze nieuruchomionego dwupoziomowego sklepu o powierzchni 1300 m2, przygotowano miejsca do spania, przyrządzania posiłków i odpoczynku. Obiekt został już w pełni zasiedlony przez uchodźczynie.
Przytulisko dla uchodźców z Ukrainy
Sklepy Ski Team znajdują się w 6 lokalizacjach w 4 miastach w Polsce. Kolejny sklep zaplanowano do otwarcia w Katowicach przy ul. Sportowej 20. Plany zostały jednak zmienione z powodu wybuchu wojny na Ukrainie. Powodowany chęcią pomocy uchodźcom szukającym schronienia w Polsce, właściciel firmy Ski Team – Tomasz Piątkowski, w porozumieniu z Urzędem Miasta Katowice (Wydział Zarządzania Kryzysowego) i katowickim MOPS, podjął decyzję o adaptacji przestrzeni sklepowej na przytulisko dla uchodźczyń. Trafiły tu matki z małymi dziećmi.
Obiekt przystosowano do potrzeb stałego pobytu osób
Uruchomione zostały trzy węzły sanitarne (toalety i prysznice). Przestrzeń sklepu podzielono na 2 strefy: wypoczynkową i aktywną. W części wypoczynkowej stanęło 70 łóżek – oddzielonych przegrodami, które zapewniają intymność. Stworzono też specjalne miejsce dla osób źle się czujących lub chorych. W części aktywnej powstała strefa do przygotowywania i spożywania posiłków. Produkty żywnościowe pochodzą z hurtowni i sklepów sąsiadujących ze Ski Team. Na miejscu zagwarantowano możliwość prania i suszenia odzieży. Pomyślano też o najmłodszych – dzięki zbiórce zorganizowanej przez Ski Team zapewniono łóżeczka. Dla nieco starszych dzieci przygotowano plac zabaw i ekran do oglądania filmów.
Dookoła obiektu funkcjonuje parking na ponad 30 samochodów.
– W odpowiedzi na wielką tragedię, jaką jest wojna na Ukrainie, chcemy aktywnie nieść pomoc i dołączyć do rzeszy Polaków, którzy okazują Ukraińcom serce. Od wielu lat pomagamy różnorodnym instytucjom i fundacjom, bierzemy udział w inicjatywach mających na celu stawianie dobra ponad złem. Dziś wiemy, że uczestniczymy w czymś wyjątkowo trudnym i bardzo bolesnym dla osób, które musiały uciekać przed wojną. Mamy nadzieję, że przestrzeń naszego sklepu zapewni im bezpieczny dach nad głową i jak najbardziej komfortowy pobyt. Już w tej chwili nasi mali podopieczni chodzą do szkół i przedszkoli. Z otwarciem sklepu możemy poczekać, aż sytuacja się ustabilizuje – mówi Tomasz Piątkowski, prezes Zarządu i współudziałowiec firmy Ski Team Polska. – Bez nadzwyczajnej pomocy i współdziałania z samorządem katowickim i z jego liderem Prezydentem Miasta Katowice Panem Marcinem Krupą to przedsięwzięcie byłoby trudne do zrealizowania – dodaje.
We współpracy z Urzędem Miasta dla grupy przebywającej w obiekcie planowana jest organizacja pomocy psychologicznej, a także cyklicznych wizyt pielęgniarek, internisty i pediatry. Dla osób chcących pozostać w Katowicach na dłużej Urząd Miasta stworzy mobilny punkt, dzięki któremu będą mogły one bez opuszczania miejsca pobytu uzyskać potrzebne dokumenty i numer PESEL.