Wiadomości z Katowic

Katowickie owce zakończyły okres próbny. Nadal będą zajmowały się utrzymaniem zieleni

  • Dodano: 2023-10-11 11:00

Kilka dni temu informowaliśmy, że Katowice zdecydowały się skorzystać z pomocy owiec przy utrzymaniu terenów zielonych. Jak się okazuje czterokopytne "kosiarki" tak dobrze się spisały, że zostaną z nami na dłużej.  

Skąd owce w Katowicach?

Z pomysłem koszenia trawy z pomocą owiec do Zakładu Zieleni Miejskiej zwrócił się pewien śląski hodowca owiec, który już wykonuje podobne usługi m.in. w Gliwicach. Zaproponował, że chętnie przetestuje podobne rozwiązanie w Katowicach. Dyrekcja ZZM zdecydowała, że warto spróbować wykorzystać tak ekologiczny sposób koszenia.

W ramach testów ok. 35 owiec kaukaskich odmiany bezmlecznej rozpoczęło 3 października swoją pracę. Zwierzęta miały się zająć terenem o powierzchni ok. 1 tys. m2 znajdującym się w dzielnicy Brynów. 

- Owce otrzymały "umowę o dzieło" – czyli skończą pracę, jak skoszą wskazany teren. Co do pensji – pracują jedynie za pożywienie, czyli trawę, którą zjedzą podczas wykonywania zadań - informowali wówczas urzędnicy. 

Owce zakończyły okres próbny

Jak poinformował Zakład Zieleni Miejskiej w Katowicach, owce zakończyły już okres próbny. Ich praca została bardzo pozytywnie oceniona przez przełożonych – w ciągu trzech dni pracy 35 owiec wykosiło teren ok. 1 tys. m2 – oznacza to, że jedna owca kosi ze średnią prędkością prawie 10 m2/dzień.

- Owce wykazały się również własną inicjatywą i oprócz zwykłych traw pozbyły się także rdestowca, który jest gatunkiem inwazyjnym. W związku z takimi dobrymi wynikami pracy owce wynegocjowały sobie nowy kontrakt i zaczynają dalszą pracę. Tym razem będą miały do skoszenia ok. 10 ha terenu w różnych lokalizacjach w mieście. Szukajcie naszych owiec i piszcie, jak się spisują - czytamy w komunikacie Zakładu Zieleni Miejskiej w Katowicach.

Owce zamiast kosiarek – dlaczego to dobry pomysł?

Przede wszystkim dzięki takiemu koszeniu nie wydzielamy spalin do atmosfery. Dodatkowo owce – wypasając się na powierzonym terenie – nawożą go oraz użyźniają, co pozwala również na zmniejszenie zużycia gotowych środków do nawożenia. Taki sposób koszenia trawy może przynieść ekologiczne korzyści, ale także odczuwalne natychmiast oszczędności.

- Pomysł na początku wydał mi się szalony – jak to owce zamiast kosiarek? Ale jak zacząłem się tym interesować i czytać, że podobne rozwiązania już gdzieś funkcjonowały, to pomyślałem – czemu nie? Warto spróbować. Zanieczyszczenie powietrza to poważny problem, a dodatkowo kosiarki są hałaśliwe. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić ten ekologiczny sposób – po zakończonym eksperymencie podsumujemy go, przeliczymy i zastanowimy się, czy nie warto, chociaż w części wprowadzić tego typu „koszenia" na stałe – podsumowuje akcję Mieczysław Wołosz z Zakładu Zieleni Miejskiej. 

Jak podoba Wam się ten sposób ekologicznego koszenia?

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeKatowice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również