Dwóch policjantów z komendy wojewódzkiej w Katowicach zatrzymało w dniu wolnym od służby pijanych kierowców.
Policjanci zapobiegli tragedii
Policjanci codziennie udowadniają, że służba w Policji nie kończy się z chwilą opuszczenia murów jednostki. Każdego dnia, nawet na urlopie i w dniu wolnym od służby reagują, gdy ktoś potrzebuje pomocy lub gdy łamane jest prawo.
W niedzielne przedpołudnie komisarz Roman Bujak – zastępca naczelnika wydziału zwalczającego przestępczość gospodarczą zauważył alfa romeo, które zatrzymało się w pobliżu, a zza jego kierownicy chwiejnym krokiem wysiadł pewien mężczyzna. Po chwili z samochodu wysiadł pasażer, który również miał problem z utrzymaniem równowagi, jednak pomimo tego, przesiadł się za kierownicę.
Policjant będący na wolnym od razu ruszył w kierunku odjeżdżającego auta. Razem z nim w pościg ruszył kryminalny z wydziału do walki z przestępczością narkotykową z Katowic, który również był w pobliżu.
Policjanci zatrzymali samochód i obezwładnili mężczyzn. Jak się okazało 38-latek miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu, a jego 47-letni kolega prawie 2. Za swój nieodpowiedzialny czyn odpowiedzą przed sądem. Grozi im wysoka grzywna i do 2 lat więzienia.
Statystyki ukazują problem
Od początku roku w 613 zdarzeniach, których sprawcami byli nietrzeźwi kierujący, zginęło 10 osób, a 62 zostały ranne. Reaguj, gdy widzisz nietrzeźwą osobę wsiadającą za kierownicę lub jeśli zachowanie innego kierowcy na drodze wzbudza Twoje przypuszczenia, że może znajdować się w stanie nietrzeźwości. Ty też masz wpływ na bezpieczeństwo!
Kierowco, bądź świadomy konsekwencji prawnych:
- Prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat więzienia.
- W sytuacji, gdy nietrzeźwy kierowca spowoduje wypadek, którego skutkiem jest śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, sąd może wymierzyć mu karę nawet 12 lat więzienia.
- Ponadto sąd może orzec co najmniej 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
- Osoba kierująca pojazdem w stanie nietrzeźwości musi się liczyć również z dolegliwymi konsekwencjami finansowymi. Sąd obligatoryjnie nakłada na takiego kierowcę świadczenie pieniężne w wysokości od 5 do 60 tysięcy złotych.
Jednak największą ceną lekkomyślnego zachowania może być spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, z którego konsekwencjami pozostaniemy do końca życia.