Sprawca siedzi, teraz kary ponoszą policjanci

Czas czytania: 2 min.

Postępowanie było pełne zaniedbań i niepotrzebnych kroków. Przez własną niekompetencję pracę straciło kilku funkcjonariuszy. Część zdegradowano.

 

To pokłosie głośnej sprawysprzed kilku miesięcy, która dotyczyła ataku na młodego mężczyzny na dwie kobiety i ich towarzyszy. Sprawca okaleczył je rozbitą butelką w pobliżu CH Supersam.

 

Mundurowym wiele czasu zabrało namierzenie niebezpiecznego osobnika, a całością zajmowali się funkcjonariusze nie do końca przygotowani do prowadzenie tego typu działań. Rozpoznali go internauci i pracownik siemianowickiej komendy. Ludzie z Katowic ograniczyli się ponoć do… rozesłania zdjęcia przestępcy do innych komend w regionie.

Dzięki postepowaniu wewnątrz struktur policji ustalono, że zdegradowani i zwolnieni funkcjonariusze wykazali się opieszałością w wykonywaniu swojej pracy i nieprawidłowo wykonywali swoje zadania. Ponieśli surowe konsekwencje. Miejmy nadzieję, że skłoni to innych do rzetelnego wywiązywania się ze składanej przysięgi.

 

Sprawę jako pierwsi opisali dziennikarze serwisu katowice24.info.

Tagi:

Policja
Krzysztof Chmielewski

Komentarze (29) DODAJ

Człowiek jest tylko człowiekiem. Każdemu może się zdarzyć popełnić błąd. Błędów nie popełnia tylko ten,kto nie pracuje. Niestety bardzo rzadko podchodzi się do takich spraw spokojnie. Przełożeni zazwyczaj tchórzą,boją się,że też mogą zostać ukarani i domagają się najsurowszych kar dla policjanta.Po pierwsze po to,żeby ratować własne cztery litery i przykryć własną nieudolność,a po drugie żeby awansować za "wyciągnięcie konsekwencji i ukaranie winnych"Miałam w swojej służbie tylko jedną naczelniczkę,która nie pozwoliła krzywdzić policjantów. Miała też ogromną wiedzę,czyli nie musiała się nikogo bać. Nie było żadnych problemów z dyscypliną, wszyscy jej słuchali bez krzyku,równo dzieliła premię i mieliśmy najlepsze wyniki w mieście.Takich przełożonych już nie ma. Czasami nas opierniczyła jak zasłużyliśmy,ale zawsze mieliśmy wrażenie,że gramy do jednej bramki. Nie cackała się z nami,ale jakoś tak czuło się,że nas szanuje.
aspirant
Ja też ciężko pracuję w zaopatrzeniu, na szczęście nie mam takich przykrych sytuacji, ale jestem z wami koledzy. U mnie nie lepiej bo 6 grupa i słaby dodatek
szef
A mogli odpowiadać za opublikowanie wizerunku biednego bandyty...
olo
Super. Dochodzeniowcem zostaje człowiek, który przez kilka lat nie jedzie na żaden kurs. Bardzo często ma kilka lat pracy czyli doświadczenie zerowe. Prokuratorzy się z nas śmieją panowie komendanci.
Policja to ściema. Kursy specjalistyczne? Zapomnij, bo kto będzie za...ł.
policjant
Jeżeli ktoś ma kilka lat stażu, to nie pisz, że ma zerowe doświadczenie. Chyba, że kwestia samej pracy na ulicy wchodzi w grę, różne są rodzaje doświadczenia zawodowego. Tutaj po prostu zadziałała RUTYNA. Miał być przypadek jakich wiele, pewnie nie raz " nic nie było ", no ale tym razem sprawa się rypła i zrobił się " smród ". A to, że prokuratorzy często się śmieją, to prawda.
marian17
nie wrzucajmy wszystkich do wora jednego , ale jeżeli wziąść pod uwagę że na komendzie zjawia się napastnik tego zajściai tłumaczy co zrobił ,a dyżurny policji w siemianowicach każe mu wypie..... z komendy, to z całym szacunkiem czy ktoś taki może być w mundurze??pozatym ten sam jegomość przepracowany dyzurny A. , każe wypie.... kierowcy który przed trasą chciał się sprawdzić na komendzie bo miał zakrapiana imprezkę dzień wcześniej ......
wiec tacy funkcjonariusze robią czarną robotę dla innych policjantów ,którzy wytykani są dzięki takim palcami bo łatka przyszyta została
dziwi tylko fakt że ktoś taki jak A. na emkę odchodzi ......
a innego sie do aresztu wsadza bo go złodziej o niby łapówkę pomawia a sąd go pózniej uniewinnia..
emeryt
Cała prawda o dochodzeniówce, nie do inwestowana od kilkunastu lat, barak motywacji zwłaszcza finansowej , a teraz gdy starszy dzielnicowy jest na 5 grupie i detektyw też, żenada, odszedłem po 27 latach, już dalej nie dało się pracować, wskaźniki, mierniki, a gdzie człowiek ?, nikt się tym nie nie interesuję , najważniejsze słupki , żeby komendanta zadowolić i to na krótko , bo mój był wiecznie nie zadowolony , szkoda mi chłopaków, bo jak tak dalej pójdzie to ich wszystkich zajadą , ogrom spraw widać po wskaźniku zaległości, z miesiąc na miesiąc coraz większy, nikt się nie zastania dlaczego?, braki kadrowe, młodzi niedoświadczeni policjanci, a wymagania coraz większe, rzygać się chcę, współczuję tym co w kryminale będą musieli robić do 55 lat, a już są tacy, lepiej to już było, Błaszczak z Zielińskim doprowadzili do totalnego upadku Policji, kiedy się ktoś w końcu obudzi
były glina-emeryt
Policjanci ponieśli surowe konsekwencje.A czy ten kto ich przez lata nie chciał wysłać na kursy specjalistyczne, bo żerował na ich pracy też poniósł surowe konsekwencje? Nie,bo to był ten sam,który ich teraz ukarał. Kpiny. Nie ma większej zbrodni niż policjant,który napisze raport,że prosi o wysłanie go na kurs specjalistyczny.Taki policjant jest szykanowany na wszystkie sposoby.Komenda główna doskonale wie ile jest nieprzeszkolonych policjantów i co?Ma to gdzieś.A jak dojdzie do tragedii to ukarać policjanta. Siebie ukarajcie za to jak zarządzanie policją.
xyzzz
Jak zwykle winien jest zwykły policjant. A jak zwykły policjant prosi żeby go wysłać na kurs specjalistyczny to słyszy od przełożonego:"na kursy to ja sobie swoich ludzi wysyłam,których sobie później awansuje" Może ci z wojewódzkiej zamiast tworzyć co chwila "zespoły do wdrażania dobrych praktyk w policji"wezmą trochę postępowań i dyżurów od policjantów z terenu?No,ale to nie jest"dobra praktyka"
xyz
cyt. -Dzięki postepowaniu wewnątrz struktur policji ustalono, że zdegradowani i zwolnieni funkcjonariusze wykazali się opieszałością w wykonywaniu swojej pracy i nieprawidłowo wykonywali swoje zadania. Ponieśli surowe konsekwencje. Miejmy nadzieję, że skłoni to innych do rzetelnego wywiązywania się ze składanej przysięgi-haha, zapewne postepowania prowadzili ci, którzy powinni dopilnować, aby sprawą zajęli się doświadczeni i przygotowani f-sze.
piesek
Oczywiście że policjantów karali ci sami,którzy uniemożliwili policjantom skierowanie na kursy specjalistyczne. Kozła ofiarnego szybko znajdą.
xxx
W policji źle się dzieje. W moim mieście ok. 80 tys. mieszkańców w 2018 nie będzie nowego funkcjusza, taki natłok chętnych! Mi została jeszcze tylko "chwila" do emki i obym dotrwał. Ani dnia po 15 latach nie będę robił
kolo
Widzisz a u mnie jak na razie walą drzwiami i oknami... . Ciekaw tylko jestem czy jak taki chłopak dwudziestoletni zrozumie w co wdepnął to czy będzie w tym bagnie robił 35 lat. Przyjmowałem sie 25 lat wstecz i wiem,że jest coraz gorzej, dlatego jeszcze kilka chwil i po raz ostatni zamykam za soba drzwi KPP. Dużo można o tej robocie pisać ale ktoś kto tego nie poznał od środka nie zrozumie.
pol
Czytając tekst nasuwa się pytanie o przygotowanie i kompetencje autora oraz jakie poniesie w związku z tym konsekwencje"?
mb
Pewnie jakiś zdesperowany pseudodziennikarz, który wcześniej próbował dostać się do Policji ale mu się nie udało.
marek
Jakby taki policjant konkretnie zajął się tą sprawą, to szybko by była ona wykryta, tylko kiedy jak ma się przydzielonych w miesiącu 50 lub więcej równie ważnych spraw a do tego jeszcze dochodzą dyżury, przyjmowanie zgłoszeń czasem służba w patrlu, obsługa interwencji , realizcja pomocy prawnych, ciągłe zawalanie nowymi sprawami, taki policjant to czasem nie wie gdzie leżą te jego papiery a co dopiero żeby rzetelnie, sumiennie i terminowo prowadził postępowania, niby są komputery a papierologii coraz więcej, a jak czegoś nie zrobisz bo nie jesteś w stanie to powiedzą tobie że naruszyłeś rotę przysięgi to wszystko oczywiście za godną wysoką płacę
s.m
BO SOBIE SAMI NA TAKIE TRAKTOWANIE POZWALACIE, a skoro tak to teraz nie beczeć i zap.... Obiecują wam wyższe grupy, dodatki , jak się wykażecie ,a pazerniaki łykają jak młode pelikany i biorą na klatę każde [...]o które spadnie z pańskiego stołu. a potem zdziwko bo zamiast awansu dyscypli-nara , rodzina się wali bo siedzi jeden z drugim po godzinach i dziobie, drapie, kolana zdziera.Potem smutki w alkoholu topi, jakiś wylewik może udar samotność, w najlepszym przypadku bez męki jesioneczka 2 m pod ziemią zakopana gdzieś pod płotem. Ilu tak skończyło i jeszcze skończy??? Oczywiście ku chwale przełożonych bo na pewno nie ojczyzny. Dziwi mnie to że staży też tak dają się ładować ha,ha . Jechałem regulaminowo ale z honorem i bez zbędnej spiny ( zasada papier wszystko przyjmie), dla tego doczekałem emki . Powodzenia w wyścigu szczurów :):):):)
emeryt
zwolnienia ze służby to nieporozumienie w tej sytuacji. Policjanci w dochodzeniach są przeciążeni i to nie tylko ci, ale w całej Polsce. Za duzo spraw przypada na jedną osobę, do tego dyżury zdarzeniowe w różnych porach dnia w tym nocki. To jak ci ludzie mają rzetelnie prowadzić postępowania? Nie ich wina, że są przestoje w sprawach tylko tych na górze, bo etaty w takich wydziałach dawno powinni zostać zwiększone.
pp
Redaktor napisał, że cyt;:"całością zajmowali się funkcjonariusze nie do końca przygotowani do prowadzenie tego typu działań". Ciekawi mnie, czy byli w ogóle przygotowani do prowadzenia tego typu działań i jak wyglądał system szkoleń tego funkcjonariusza. Normalnym zjawiskiem jest że do wydziału dochodzeniowo śledczego wcielani są ludzie prosto z patrolu, kiedy jednego dnia jest "niedouczonym krawężnikiem" a drugiego "profesjonalnym funkcjonariuszem pionu kryminalnego" i tego się od niego oczekuje. Tak się nie da, bez profesjonalnych szkolen nie ma szans na profesjonalne działania. Zanim ten "krawężnik" będzie się mógł nazywać "dochodzeniowcem" miną lata. Lata nauki na własnych błędach, bo nikt go nie wyszkoli jeżeli nie douczy się sam. Dodajmy do tego 40 postępowań na osobę i po 10 dyżurów miesięcznie. Nie jest możliwe rzetelne prowadzenie postępowań przy takiej ich ilości i różnorodności (alimenty, kradzież, znęcanie, oszustwo internetowe, oszustwo finansowe, oszustwo zwykłe, uszkodzenia ciała, pożary, zadymienia, wypadki w pracy, samochodowe i wiele innych) Przykro jest czytać o takim rozwoju tego dochodzenia, ale to niestety nieuchronna konsekwencja braku szkoleń, reform i niedofinansowania pionów kryminalnych. Celowo nie wspominam o statystyce bo w policji jak i prokuraturze jej nie ma. BTW po przeczytaniu tego artykułu w dniu jutrzejszym piszę raport, informując przełożonego, że przy takiej ilości postępowań nie jestem w stanie rzetelnie ich wszystkich prowadzić. CO to zmieni? nic, ale kiedy mi się noga powinie w ten czy inny sposób nie pójdę na dno sam.
luka
Dobra diagnoza. Gratuluję i Pozdrawiam Cię
marek-policjant
40 spraw na biegu? No to jesteś szczęściarzem. Je przed odejściem na emeryturę miałem średnio 60-70 spraw. Wprawdzie mniej dyżurów(ok.5), ale przy takim obciążeniu po prostu nie ma możliwości rzetelnie prowadzić spraw i uczciwie przyznaję, że aby "zadowolić" statystykę całkiem sporo spraw robiłem robiłem na zasadzie "sztuka się liczy". Mi na szczęście udało się bez dyscyplinarki.
nnnn
Nic dodać nic ująć
policjantka
Tekst ma błędy - stylistyka siada.
stylowy
"Miejmy nadzieję, że skłoni to innych do rzetelnego wywiązywania się ze składanej przysięgi". Na razie tych "innych" skłonnych do...i tak dalej, nie widać, więc raczej martwiłbym się na miejscu Szanownej Redakcji czy niedługo nie będzie tak, że nie będzie miał kto nawet przyjąć zgłoszenia nie mówiąc już o przysłaniu jakiegokolwiek patrolu. No i na zakończenie przypomnę, że dla nowo wstępujących to już nie jest służba ani żadne tam takie przysięgi, roty, ślubowania i takie tam bla bla bla tylko robota jak każda inna. Dziś w korpo jutro w Policji a za miesiąc kierowca w firmie kurierskiej. Rota przysięgi to docierała do takich jak ja i moi koledzy, którzy poświęciliśmy życie od młodości do starości w walce ze zbójami. Dziś nie ma dla nas miejsca w "nowej, odrodzonej Policji". Tradycyjnie pozdrawiam "Dobrą Zmianę", która do Policji nie dotarła.
marek-policjant
Szacun kolego! W pełni się zgadzam z opinią!
24latsłużby378złdodatku
Dzięki, choć wolałbym abym nie miał racji
marek-policjant
Masz rację, ja też poświęciłem całe swoje życie i odszedłem ... bo przyszła dobra zmiana, "wyszkolone w wolnej Polsce kadry".
juz emeryt
Czy ten artykuł jest pelen błędów czy mi się wydaje?
kaziu
czy to jakiś analfabeta pisał?
natgeo

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe