Wiadomości z Katowic

Pomnik upamiętniający Żołnierzy Niezłomnych stanął na na cmentarzu komunalnym w Katowicach

  • Dodano: 2021-03-03 12:45

Pomnik upamiętniający Żołnierzy Niezłomnych stanął na na cmentarzu komunalnym w Katowicach. W ten sposób upamiętniono bohaterów, którzy walczyli z reżimem komunistycznym po zakończeniu II Wojny Światowej. Monument oddający im hołd odsłonięto 1 marca, czyli dokładnie w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

- Składamy dziś hołd żołnierzom, dla których walka o wolność i niepodległość nie skończyła się z zakończeniem II Wojny Światowej. Stawili czoła reżimowi komunistycznemu, w którego kajdanach znalazła się powojenna Polska. Od 11 lat, odkąd oficjalnie obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych", bohaterowie tamtych lat odzyskują należne im miejsce na kartach historii. Pomnik „Gloria Victis" będzie przypominał, że oddali swoje życie za to, byśmy mogli dziś żyć w wolnej Polsce. Naszym obowiązkiem jest przywoływać pamięć o ludziach, którym tak wiele zawdzięczamy, zaś komunizm chciał ich z tej pamięci wymazać. Dbajmy o te symbole i przekazujmy ich wartości kolejnym pokoleniom – powiedział marszałek województwa Jakub Chełstowski.


Monument w Katowicach odsłonięto 1 marca

Data odsłonięcia pomnika, jak i ustanowienia tego święta to nie przypadek. Warto zaznaczyć, że właśnie 1 marca 1951 r. w więzieniu na Rakowieckiej w warszawskim Mokotowie komuniści strzałem w tył głowy zamordowali przywódców IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – Łukasza Cieplińskiego i jego towarzyszy. Tworzyli oni ostatnie kierownictwo ostatniej ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej dzieło Armii Krajowej od 1945 r.

 - Całe pokolenia nie miały żadnej wiedzy o bohaterstwie Żołnierzy Wyklętych. Dziś tę pamięć przywracamy. Jesteśmy im to winni. Ich oprawcy chcieli, by oni umarli na zawsze, chcieli wymazać ich znaczenie i istnienie. Historia przywraca należną im chwałę. Żyją wciąż w naszych sercach, choć reżim komunistyczny chciał, by było inaczej – mówi Jan Kawulok, przewodniczący sejmiku województwa.

 - Pomnik „Gloria Victis" stanowi element kwatery Żołnierzy Niezłomnych. Już niebawem zostaną pochowani w tym miejscu żołnierze drugiej konspiracji, spoczywający do tej pory w bezimiennych grobach, a odnalezieni przez Pion Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej. Kwatera, o której mówimy jest niejako lustrzanym odbiciem kwatery żołnierzy Armii Krajowej. Nie ma w tym przypadku, bo przecież druga konspiracja często opierała się właśnie na nich – dodaje dr Andrzej Sznajder, dyrektor katowickiego oddziału IPN.

Napis „Gloria Victis", który można zobaczyć na pomniku upamiętniającym bohaterów, nawiązuje do obiektu znajdującego się na cmentarzu przy ul. Panewnickiej w Katowicach. Po obu stronach monumentu spoczną Żołnierze Niezłomni.  Jeszcze w tym roku w kwaterach planowany jest pochówek Józefa Wawrzyńczyka ps. „Pepik" oraz Franciszka Skrobola ps. „Palarz".


Obchody święta odbywały się w miejscu, w którym, powstaje kwatera Żołnierzy Niezłomnych

W centralnym punkcie znajduje się odsłonięty pomnik „Gloria Victis" upamiętniający żołnierzy i członków powojennych organizacji niepodległościowych - ofiar zbrodni reżimu komunistycznego. Po jego prawej i lewej  stronie powstaną groby, w których spoczną szczątki żołnierzy  odnalezione przez archeologów.

W uroczystościach upamiętniających Żołnierzy Wyklętych wzięli udział:

  • marszałek województwa Jakub Chełstowski,
  • wojewoda śląski Jarosław Wieczorek,  
  • dyrektor Oddziału IPN w Katowicach
  • oraz biskup Marek Szkudło i dr Andrzej Sznajder.

Uroczystość uświetniła również kompania honorowa 34. Śląskiego Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej w Bytomiu oraz żołnierze 13 Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej.


Żołnierze Wyklęci byli żołnierzami polskiego powojennego podziemia

Żołnierze Wyklęci byli żołnierzami polskiego powojennego podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego. Stawiali oni opór podporządkowaniu ojczyzny rządom ZSRR i musieli zmierzyć się z wymierzoną w nich propagandą Polski Ludowej, która nazywała ich „bandami reakcyjnego podziemia". Z kolei osoby działające w antykomunistycznych organizacjach i oddziałach zbrojnych, które znalazły się w kartotekach aparatu bezpieczeństwa, określono mianem „wrogów ludu". Mobilizacja i walka Żołnierzy Wyklętych była pierwszym odruchem samoobrony społeczeństwa polskiego przeciwko sowieckiej agresji i narzuconym siłą władzom komunistycznym. Co więcej, także najliczniejszej antykomunistycznej konspiracji zbrojnej w skali europejskiej, obejmującej teren całej Polski, w tym także utracone na rzecz Związku Sowieckiego  Kresy Wschodnie II RP.

Uczestników ruchu partyzanckiego określa się też jako „żołnierzy drugiej konspiracji" lub „Żołnierzy Niezłomnych". Z kolei formułowanie „Żołnierze Wyklęci" powstało w 1993 roku – po raz pierwszy użyto go w tytule wystawy „Żołnierze Wyklęci – antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 r.", zorganizowanej przez Ligę Republikańską na Uniwersytecie Warszawskim. Jego autorem był Leszek Żebrowski.

Liczbę członków wszystkich organizacji i grup konspiracyjnych szacuje się na 120-180 tysięcy. Większość akcji oddziałów podziemia antykomunistycznego było wymierzonych w oddziały zbrojne UB, KBW czy MO. Podziemie niepodległościowe aktywnie działało też na Kresach Wschodnich, szczególnie na ziemi grodzieńskiej, nowogródzkiej i wileńskiej. Ostatnim członkiem ruchu oporu był Józef Franczak ps. „Lalek", który zginął w obławie w Majdanie Kozic Górnych pod Piaskami (woj. lubelskie) osiemnaście lat po wojnie – 21 października 1963 roku.  Żołnierzy Wyklętych dotknęły ogromne prześladowania. W walkach podziemia z władzą zginęło około 9 tys. a kolejnych kilka tysięcy zostało zamordowanych na podstawie wyroków komunistycznych sądów lub  zmarło w więzieniach. 

Pomnik upamiętniający Żołnierzy Niezłomnych stanął na na cmentarzu komunalnym w Katowicach

Agnieszka LewkoAgnieszka Lewko
Źródło: fot. Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego

Dodaj komentarz

W związku z nadchodzącą ciszą wyborczą, możliwość komentowania artykułów na naszej stronie zostanie tymczasowo zablokowana.
Dziękujemy za zrozumienie i zachęcamy do powrotu do dyskusji po zakończeniu ciszy wyborczej.

Czytaj również