Wiadomości z Katowic

Prezydent Katowic Marcin Krupa znalazł się na liście celów 28-latka z Krakowa!

  • Dodano: 2019-03-06 09:15

Prezydent Katowic Marcin Krupa znalazł się na liście celów 28-latka z Krakowa! Przemysław P. groził prezydentom i szykował zamach na Sejm. Usłyszał już zarzuty.

28-letni krakowianin kilka dni temu z placówki pocztowej w Nowej Hucie wysłał prezydentom największych polskich miast przesyłki z pogróżkami. Pierwsza dotarła w piątek do prezydenta Krakowa. Był to list o treści:

Zagrajmy w grę. Masz 7 dni na ogłoszenie swojej dymisji. W przeciwnym razie ostatni raz widzisz rodzinę. A to zdjęcie będzie ostatnią rzeczą, jaką zobaczysz. Co wybierasz? Życie czy śmierć?

W każdej kopercie znajdowało się wezwanie do złożenia dymisji, łuska z karabinu maszynowego i nabój bez prochu oraz zdjęcia osób pełniących funkcje publiczne w krwawych ramkach.

Zdjęcia treści pogróżek opublikował prezydent Opola, Arkadiusz Wiśniewski.


List z pogróżkami dotarł do Lecha Wałęsy oraz włodarzy: Krakowa, Wrocławia, Rzeszowa, Łodzi, Poznania, Kielc, Koszalina, Lublina, Opola, Szczecina i Torunia. Wśród zakrwawionych zdjęć znalazł się także wizerunek prezydenta Katowic, Marcina Krupy.

W poniedziałek policja zatrzymała podejrzanego o wysyłanie pogróżek

Okazało się, że to 28-letni Przemysław M., bezrobotny mieszkaniec Krakowa, przebywający w Warszawie. Wstępne badania kryminalistyczne potwierdziły, że to on wysyłał listy z pogróżkami. We wtorek prokuratura postawiła mu zarzut zmuszania groźbą bezprawną funkcjonariusza publicznego do określonego działania (zrzeczenia się funkcji prezydenta miasta). Mężczyzna nie był wcześniej karany.

Łącznie Przemysław P. usłyszał trzy zarzuty:

  • kierowania gróźb karalnych pod adresem funkcjonariuszy publicznych w celu wymuszenia ich rezygnacji,
  • przygotowywania się do usunięcia Sejmu jako konstytucyjnego organu państwa poprzez gromadzenie niebezpiecznych przedmiotów, mogących mieć charakter militariów,
  • oraz oszustwa na szkodę osoby prywatnej na kwotę poniżej 6 tys. zł.

Ze względu na charakter popełnionego przestępstwa, zagrożenie wysoką karą i obawę matactwa, mimo że podejrzany złożył obszerne wyjaśnienia, prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie tymczasowego trzymiesięcznego aresztu. Wniosek ten ma zostać rozpatrzony dzisiaj (06.03) po południu.

Grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeKatowice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również