Ponad 1200 mieszkańców wzięło udział w konsultacjach społecznych dotyczących wprowadzenia tzw. prohibicji, czyli zakazu sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych w punktach detalicznych w katowickich dzielnicach Załęże i Szopienice-Burowiec. Zakaz nie miałby dotyczyć pubów czy restauracji, które swoim klientom dalej mogłyby serwować alkohol.
Zapisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi pozwalają gminom na wprowadzenie prohibicji wyłącznie w całych dzielnicach, co oznacza, że nie może być ona wprowadzona na wybranym obszarze czy też ulicy. Wczoraj ukazał się raport podsumowujący przeprowadzone w listopadzie i grudniu ubiegłego roku konsultacje.
Konsultacje społeczne dotyczące wprowadzenia tzw. prohibicji
Konsultacje społeczne zostały przeprowadzone decyzją prezydenta Marcina Krupy na wniosek mieszkańców.
- Najczęściej w sprawie wprowadzenia prohibicji rozmawiałem z mieszkańcami Szopienic-Burowca oraz Załęża. Miasto ma służyć mieszkańcom, a my jesteśmy otwarci na każde rozwiązanie, które spotka się aprobatą lokalnej społeczności. Dlatego zdecydowałem, by temat prohibicji skonsultować z mieszkańcami. Warto przypomnieć, że wprowadzenie prohibicji nocnej w Śródmieściu Katowic w lipcu 2018 roku spotkało się z dobrym przyjęciem ze strony mieszkańców, pomimo początkowych obaw. Również statystyki Policji i Straży Miejskiej pokazują, że przestrzeń ta stała się bezpieczniejsza, służby notują mniej zgłoszeń w zakresie uciążliwych wykroczeń – mówi prezydent Marcin Krupa.
W listopadzie w Załężu oraz Szopienicach i Burowcu Urząd Miasta Katowice zorganizował trzy otwarte spotkania z udziałem mieszkańców, przedstawicieli rad jednostek pomocniczych, właścicieli sklepów oraz Policji i Straży Miejskiej.
- Spotkania miały na celu omówienie istniejącego problemu związanego ze spożywaniem alkoholu wbrew przepisom prawa na terenie dzielnic i zdiagnozowania miejsc szczególnie uciążliwych dla mieszkańców – mówi Maciej Stachura, naczelnik wydziału komunikacji społecznej Urzędu Miasta Katowice. – Podczas spotkań padło wiele argumentów. Zwolennicy prohibicji zwracali uwagę na awantury, bijatyki i zaśmiecenie w okolicach sklepów w godzinach nocnych oraz obecność osób agresywnych w stosunku do mieszkańców. Z kolei właściciele sklepów twierdzili, że wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu w nocy przez sklepy zwiększy problem nielegalnej sprzedaży alkoholu oraz wpłynie na powstanie tzw. "melin" - dodaje Maciej Stachura.
W Szopienicach-Burowcu przewagę osiągnęli zwolennicy prohibicji
Poza spotkaniami mieszkańcy wspomnianych dzielnic wypełniali także ankietę, dostępną w wersji elektronicznej i papierowej. Formularz konsultacyjny zawierał jedno zamknięte pytanie dotyczące opinii w sprawie wprowadzenia ograniczenia w godzinach od 22.00 do 6.00 rano sprzedaży napojów alkoholowych do spożycia poza miejscem sprzedaży. Mieszkańcy mogli wybrać opcje: tak, nie, nie mam zdania. Do ankiety dołączona była metryczka adresowa, by zapobiec sytuacji oddawania kilku głosów przez tę samą osobę lub przez osoby spoza dzielnicy.
- W Załężu, wśród poprawnie wypełnionych ankiet, 260 mieszkańców wypowiedziało się za wprowadzeniem prohibicji, tylu samo było przeciwnych, a zaledwie trzech niezdecydowanych. W Szopienicach-Burowcu przewagę osiągnęli zwolennicy prohibicji. Za prohibicją głosowało 380 osób (55%), przeciw 299 (44%), natomiast 5 osób (1%) nie miało zdania w tej sprawie. Dodatkowo w Szopienicach-Burowcu wpłynęły także 263 oświadczenia mieszkańców wyrażające sprzeciw wobec prohibicji. Ze względu na nieprawidłową formę nie zostały one uwzględnione we wspomnianych głosach, jednak dodaliśmy taką informację do raportu z konsultacji – zaznacza Maciej Stachura.
W związku z faktem braku jednoznacznego rozstrzygnięcia kwestii w konsultacjach społecznych prezydent Marcin Krupa zwrócił się także o opinię w tej sprawie do Policji, Straży Miejskiej i Rad Jednostek Pomocniczych. Prezydent zapowiedział, że po zapoznaniu się z tymi opiniami podejmie decyzję w sprawie wprowadzenia prohibicji.
Przypomnijmy, że nocna prohibicja w Katowicach nie jest czymś nowym
Latem 2018 roku została ona wprowadzona w Śródmieściu w godzinach od 22.00 do 6 rano. Po roku jej obowiązywania policja odnotowała 54% zmniejszenie udzielanych pouczeń oraz 29% spadek doprowadzeń do izby wytrzeźwień. Policja podkreśla, że zmniejszył się także proceder występowanie uciążliwości związanych ze spożywaniem alkoholu w bramach i podwórzach.
Raporty z konsultacji społecznych są dostępne TUTAJ.