Jeden z najbardziej charakterystycznych obiektów panoramy naszego miasta, niebawem zniknie z powierzchni ziemi. Dwie siódemki, czyli Szyb Giszowiec KWK Wieczorek, idzie do wyburzenia.
Kultowy, zielony olbrzym góruje nad Giszowcem od lat 50-tych ubiegłego wieku, przez dekady był jednym z punktów orientacyjnych, potencjalnym zabytkiem techniki i, jak by się mogło wydawać, stałym obiektem krajobrazu. Niestety, kilka miesięcy temu Spółka Restrukturyzacji Kopalń (SRK), podjęła decyzję o jego likwidacji.
Na tę chwilę szyb cały czas funkcjonuje jako element instalacji odpowietrzającej dla wyrobisk dawnej kopalni, wspierając prace przy szybie Pułaski (Nikiszowiec), w którym budowana jest pompa głębinowa i zbiornik wodny. Wcześniej Szyb Giszowiec był też szybem materiałowym KWK Wieczorek II.
Do wyburzenia nie tylko wieża
Zniknie nie tylko charakterystyczna, zielona wieża wyciągowa, ale tez większość infrastruktury naziemnej (m.in. nadszybie) i... podziemnej. Szyb Giszowiec ma zostać zasypany. Całość prac najprawdopodobniej rozpocznie się jeszcze w tym roku (jak tylko SRK wyłoni wykonawcę wyburzenia), a za kilka miesięcy teren w większości opustoszeje. SRK nie przewiduje raczej innej opcji, niż sprzedaż terenu, o czym świadczy wielki baner ogłoszeniowy.
Likwidacja obiektów byłej KWK Wieczorek trwa od lat, w 2019 roku likwidowano m.in. pobliski taśmociąg nad A4. W krajobrazie Katowic i miast ościennych ubywa kominów i wież wyciągowych, przybywa za to szklanych domów, drapaczy chmur i nowych blokowisk.
A Wy, będziecie tęsknić za kolejnym znikającym obiektem ery przemysłowej?
