Historia Giszowiec - Katowice

Oddalona o 7 km. Od centrum, położona wśród lasów dzisiejsza dzielnica Katowic sięga swymi początkami pierwszych lat XX w. Nazwa pochodzi od nazwiska Jerzego Giesche i jest spolszczoną wersją niemieckiej – Gieschewald. Nadał ją osadzie koncern górniczo – hutniczy Georg von Giesches Erben, czyli Spadkobiercy Gieschego.

Giszowiec

Koncern ten rozpoczął w 1905 r. eksploatację nowych pokładów, uruchomiono szyb Carmen i zainstalowano nowe maszyny. Dwa lata później powołano do życia obszar dworski Giszowiec. Natychmiast powstał też urząd celny, w którym pobierano opłaty za przejazd przez ten teren.

W latach 1907 – 1910 wybudowano dla nowo zatrudnionych robotników osiedle. Jego projektantami byli Jerzy i Emil Zillmannowie z Charlottenburga, gorący zwolennicy idei architektonicznych angielskiego urbanisty Ebenezera Howarda. I tak zamiast kolejnej podobnej do wszystkich pozostałych osady powstało miasto – ogród. Ponieważ Giszowiec leżał w wiejskiej okolicy a i jego mieszkańcy rekrutowali się ze wsi, stworzono im warunki do jakich byli przyzwyczajeni. Mieszkania stylizowano na stare górnośląskie chaty chłopskie ze schodzącym w dół załamanym dachem przykrywającycm budynek. Pomieszczenia mieszkalne ulokowane były na parterze a pod wspólnym dachem znajdowała się również obora. Domki te były przewaznie dwurodzinne i zamieszkało w nich ok. 600 rodzin robotniczych i 38 urzędniczych.

Giszowiec

Te urzędnicze były bardziej okazałe, przykryte czerwoną dachówką a nie jak większość – impregnowanymi gontami. Mieszkania w domkach urzędniczych były tez blisko dwa razy większe niż w robotniczych, miały urządzenia wodne i kanalizacyjne, w niektórych była tez ubikacja. Robotnicze nie miały bieżącej wody a wychodki mieściły się w ogródkach. Do kopalni i pobliskich miejscowości pracowników dowoziła kolejka waskotorowa zwana Balkanem.

Stara zabudowa Giszowca jest do dziś jedną z perełek architektonicznych Śląska. Z rynku w czterech głównych kierunkach wychodziły ulice z którymi krzyżowały się dwie drogi usytuowane okrężnie. W środku osiedla mieścił się rynek, wokół niego budynki: administracji, nadleśnictwa, gospoda, kręgielnia, sala teatralna i muszla koncertowa.Były też łaźnia, magiel i pralnia z bieżącą – zimną i gorącą – wodą.

Giszowiec

Przed I wojną światową na tym terenie działały liczne organizacje krzewiące polskość, m.in. ukazywał się tu „Górnoślązak”, działał chór im. Fryderyka Chopina pod batutą Wiktora Bary. W latach powstań śląskich na Giszowcu funkcjonowały liczne organizacje patriotyczne. W plebiscycie duża większość mieszkańców opowiedziała się za przyłączeniem do Polski. Stało się tak w czerwcu 1922 r.

Giszowiec

Górnicy, rozczarowani pogarszającymi się warunkami płacowo – bytowymi w 1937 r. rozpoczęli strajk, uwieczniony przez Kazimierza Kutza w „Perle w koronie”.

Podczas II wojny światowej na terenie Giszowca rozwijał się ruch komunistyczny, organizujący akcje sabotażowe. Tu też podczas wojny mieszkał nadprezydent Górnego Śląska Fritz Bracht.

Giszowiec

W 1951 r. Giszowiec wszedł w skład Gminy Janów, a 9 lat później powiatu Szopienice i wraz z nim przyłączony został do Katowic.

W 1964 rozpoczęła pracę Kopalnia Staszic. Pięć lat później powzięto decyzję o wyburzeniu starych zabudowań Giszowca i budowie Osiedla Stanisława Staszica. Mimo tego, że decyzji sprzeciwił się konserwator zabytków, do dziś przetrwała tylko jedna trzecia zabytkowej zabudowy. Władze PRL nie używały nazwy Giszowiec, nanosząc na mapy zamiennie „Osiedla Staszica”. Nie udało się jednak zmienić tradycyjnej nomenklatury i od 1990 r. decyzją Rady Miejskiej Katowic Giszowiec znów jest Giszowcem.

www.giszowiec.sewera.pl