Wiadomości z Katowic

Zapłać mandat, dopłać do paczki. Fala fałszywych SMS-ów zalała Śląsk!

  • Dodano: 2021-04-19 14:30

W ostatnich dniach mnóstwo osób w woj.śląskim otrzymało smsa z informacją o konieczności dokonania często symbolicznej dopłaty do oczekiwanej przesyłki lub o tym że przesyłka została zatrzymana na granicy. Zdarzały się też SMS-y z żądaniem zapłacenia mandatu. To nic innego jak kolejna próba wyłudzenia. Gang który się tym zajmował był ogromny – policjanci złapali aż 19 jego członków!

Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00

Policjanci zatrzymali 19 członków zorganizowanej grupy przestępczej wśród nich byli obywateli Ukrainy i Białorusi. Oszukali oni kilkaset osób na ponad półtora miliona złotych.

Grupa działała dwu etapowo w pierwszym etapie rozsyłano wiadomości sms. Ustalono, że tych wiadomości wysłano nawet 280 tysięcy. W wiadomości tekstowej znajdował się link, po kliknięciu w który, rzekomo mieliśmy być przekierowani na stronę bankowości internetowej, w ten sposób doszło do kradzieży loginów i haseł użytkownika danego konta – wyjaśnia sierż. Jadwiga Śmietana z zespołu prasowego KWP w Katowicach.

Dotychczas ustalono, że skradzione pieniądze oszuści wypłacali w bankomatach metodą na BLIK, w różnych miastach na terenie Polski, m.in. w Katowicach i Sosnowcu. Na wniosek Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, sąd zastosował areszt wobec 17 zatrzymanych , a wobec jednej osoby dozór policyjny i poręczenie majątkowe. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Policjanci zatrzymali 19 członków zorganizowanej grupy przestępczej wśród nich byli obywateli Ukrainy i Białorusi. Oszukali oni kilkaset osób na ponad półtora miliona złotych
Policjanci zatrzymali 19 członków zorganizowanej grupy przestępczej wśród nich byli obywateli Ukrainy i Białorusi. Oszukali oni kilkaset osób na ponad półtora miliona złotych

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeKatowice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również