Już dawno minęły czasy, gdy telefony komórkowe były pancernymi niemal cegłami, które zniszczyć było naprawdę trudno. Większa funkcjonalność i mniejsze rozmiary telefonów okupione zostały mniejszą wytrzymałością – tym samym ubezpieczenie telefonu komórkowego naprawdę zaczęło mieć sens.
Jeszcze kilkanaście lat temu telefony służyły wyłącznie do tego, do czego zostały zaprojektowane: rozmów telefonicznych i wysyłania wiadomości tekstowych. Dziś większość z nas z nas ma w kieszeni urządzenie w pełnym tego słowa znaczeniu wszechstronne: Możemy robić zdjęcia, nagrywać filmy, słuchać muzyki, przeglądać internet, używać nawigacji czy nawet wykorzystywać telefon jako latarkę. Taka uniwersalność oczywiście nie jest darmowa – dziś dobrej klasy smartfon kosztuje nawet kilka tysięcy złotych, a uszkodzenie go, zagubienie czy nawet skradzenie to bolesny cios dla portfela. A to może okazać się dopiero początkiem problemów.
Szeroki zakres ochrony
Ubezpieczenia gadżetów elektronicznych to usługa stosunkowo na rynku nowa – dopiero w ostatnich latach zapotrzebowanie stało się tak duże, że ubezpieczyciele zwrócili na nie uwagę i postanowili wyjść naprzeciw klientom. Nic dziwnego – komputery osobiste od lat znajdują coraz mniej nabywców, podczas gdy sprzedaż tabletów i smartfonów szybuje w górę (według raportu firmy IDC).
Co możemy znaleźć w umowie ubezpieczeniowej – oprócz standardowej ochrony finansowej sprzętu na wypadek kradzieży, uszkodzenia czy zagubienia? Szybki rzut oka na ofertę firm takich, jak brytyjski Gadget Cover dowodzi, że ubezpieczyciele rozumieją znaczenie elektroniki w naszym codziennym życiu. Warto zatem zajrzeć na stronę www.gadget-cover.com/mobile-phone-insurance.
Nie tylko telefon
Chociaż utrata telefonu w wyniku kradzieży czy zwykłego roztargnienia z pewnością jest bolesna finansowo, to w bardzo wielu przypadkach takie przykre wydarzenie będzie zaledwie preludium do poważniejszych problemów. Zgromadzone dane czy dostęp do kont bankowych (a nawet systemów płatności telefonem) – utratę tego wszystkiego możemy odczuć niezwykle mocno. Dobrze więc zawrzeć taką umowę, której oferent zagwarantuje nam dostęp do chmury na dane lub zwróci pieniądze, które utracimy w wyniku zakupów poczynionych przez złodzieja. Tego typu gwarancje często kosztują dosłownie grosze, a mogą uratować nam skórę w przypadku utraty telefonu.