85-latek zaginął. Odnalazł go funkcjonariusz… po służbie

Czas czytania: 2 min.

Służba w Policji nie kończy się po zdjęciu munduru. Udowodnił to st. post. Robert Tkocz z katowickiej „jedynki”, który po zakończonej zmianie odnalazł zaginionego 85-latka.

Zaniepokojona żona zgłosiła zaginięcie

W niedzielne popołudnie do katowickiej komendy zgłosiła się kobieta, która z niepokojem poinformowała o braku kontaktu ze swoim 85-letnim mężem. Mężczyzna wyszedł z domu i nie wrócił na czas, a ze względu na stan zdrowia i brak telefonu komórkowego sytuacja była wyjątkowo niebezpieczna. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania.

Służba, która trwa także po godzinach

Do działań włączyli się wszyscy funkcjonariusze, również ci, którzy właśnie kończyli zmianę. Jednym z nich był starszy posterunkowy Robert Tkocz z Komisariatu Policji I w Katowicach. Choć formalnie nie pełnił już służby, wracając do domu wybrał dłuższą trasę i uważnie rozglądał się za zaginionym.

Zauważył go na ul. Brynowskiej

Jadąc ulicą Brynowską, Tkocz wypatrzył mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. Natychmiast zatrzymał samochód, podszedł i upewnił się, że to zaginiony 85-latek. Dzięki jego reakcji senior bezpiecznie wrócił do domu.

Artur Kristof
Źródło: KMP Katowice, fot. freepik.com

Komentarze (1) DODAJ

Na szczęście dobrze zakończyło się zaginięcie. Lubię czytać artykuły z pozytywnym zakończeniem.
mariusz poręba

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe