Z katowickiej biblioteki wyciekły dane o dłużnikach

Czas czytania: 1 min.

Miejska Biblioteka Publiczna w Katowicach 30 lipca na stronie Biuletynu Informacji Publicznej opublikowała informację o naruszeniu ochrony danych osobowych. Informacja o czytelnikach, a konkretnie o imionach, nazwiskach, numerach karty, adresach zamieszkania oraz kwocie zadłużenia, zostały omyłkowo wysłane przez pracownika biblioteki do jednego z czytelników.

Na liście znajdują się nazwiska 3153 osób, które mają wobec biblioteki zobowiązania finansowe. Feralna wiadomość została przez pracownika wysłana 30 maja. Gdy ten dostrzegł swoją omyłkę poprosił adresata wiadomości o jej skasowanie, sam zaś sprawę przemilczał. O zdarzeniu nie poinformował ani przełożonych, ani administratora danych osobowych, przez co sprawa oficjalnie wyszła na jaw dopiero pod koniec lipca.

Cała sytuacja na pewno jest nieprzyjemna zarówno dla osób, których dane znalazły się w mailu, jak i dla pracownika biblioteki, który został ukarany dyscyplinarnie. Osoby, które w związku z wyciekiem danych odniosą jakąś szkodę, mogą w bibliotece dochodzić rekompensaty.

Wojciech Kocjan

Dodaj komentarz

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe