W ręce katowickich policjantów trafił 25-letni plantator, który w pokoju zorganizował sobie „mini” plantację marihuany. Policjanci przejęli 9 sadzonek konopi we wczesnej fazie wzrostu. Mieszkaniec powiatu bielskiego trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Katowicach cały czas sprawdzają i weryfikują informację o miejscach gdzie mogą być sprzedawane narkotyki. W ostatnim czasie uzyskali informację, że mieszkaniec powiatu bielskiego zajmuje się uprawą konopi indyjskich, a następnie narkotyki trafiają na katowicki rynek. Policjanci z wydziału antynarkotykowego komendy miejskiej wczoraj wkroczyli do akcji. Podczas przeszukania budynku, w jednym z pokoi odkryli mini plantację. Kryminalni zabezpieczyli 9 sadzonek konopi we wczesnej fazie wzrostu. 25-letni mieszkaniec powiatu bielskiego trafił do policyjnego aresztu. O jego dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd.