Wiadomości z Katowic

Miejskie palmy wracają do Katowic!

  • Dodano: 2025-05-15 07:45, aktualizacja: 2025-05-15 07:57

W maju Katowice tradycyjnie witają ciepłe dni egzotycznymi palmami ustawionymi na Rynku. W tym roku pojawiły się trzy z nich, a czwarta – Ania – musi jeszcze poczekać.

Tradycja z egzotycznym akcentem

To już tradycja – w maju, w Katowicach nie tylko rozkwita roślinność, ale pojawiają się również miejskie palmy. Egzotyczne drzewa jak co roku ustawione zostały przy Rynku, zapowiadając ciepłe dni, na które mieszkańcy z niecierpliwością czekają. Ale tym razem jest nieco inaczej – na Rynek wróciły tylko trzy palmy – Grażyna, Kasia i Stasia. Gdzie jest Ania?

- Już w latach 60-tych XX wieku palmy w donicach można było zobaczyć w rejonie dzisiejszego placu Kwiatowego. Ozdabiano nimi kiedyś także wejście do głównego dworca kolejowego. Do dziś można znaleźć je na starych zdjęciach czy pocztówkach. Blisko dekadę temu wróciliśmy do tej tradycji, co spotkało się z bardzo dobrym przyjęciem ze strony mieszkańców – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.

– W tym roku natura zrobiła nam piękną niespodziankę, gdyż kacza mama wybrała jedną z naszych palm jako miejsce na założenie gniazda dodaje prezydent.

Palma pod opieką kaczki – wyjątkowa historia

Podczas przygotowań do transportu i pielęgnacji palm, pracownicy odkryli, że jedna z donic na terenie Katowickich Wodociągów w Panewnikach stała się miejscem lęgu kaczki. Ptasi lokator złożył tam jaja i obecnie je wysiaduje. Dlatego palma Ania pozostaje na razie w „kaczej kwarantannie”, a pracownicy Zakładu Zieleni Miejskiej codziennie monitorują sytuację. Po wykluciu się piskląt i opuszczeniu gniazda przez kaczą rodzinę, palma zostanie przewieziona na Rynek i dołączy do pozostałych.

- Pracownicy Zakładu Zieleni Miejskiej codziennie zaglądają do naszej „ptasiej lokatorki" i sprawdzają, czy wszystko jest w porządku – mówi Mieczysław Wołosz, dyrektor ZZM. 

– Cierpliwie czekamy, aż wyklują się młode i cała rodzina sama opuści gniazdo, wtedy będziemy mogli przetransportować naszego czwartego feniksa kanaryjskiego - Anię na Rynek, gdzie nasze palmy będą już w komplecie tłumaczy dyrektor.

Logistyka transportu – wyzwanie wielotonowe

Palmy – feniksy kanaryjskie – mierzą od 5 do 6 metrów, a wraz z ciężkimi donicami ważą kilka ton. Zimą przebywają w hali Katowickich Wodociągów w Panewnikach, gdzie mają zapewnione odpowiednie warunki. Przewiezienie ich na Rynek wymaga specjalistycznego sprzętu oraz precyzyjnego zabezpieczenia. Załadunek i rozładunek każdej palmy zajmuje kilkadziesiąt minut i odbywa się przy użyciu dźwigu udostępnionego przez MPGK Katowice.

Katowickie palmy – tradycja i symbolika

Pierwsze palmy pojawiły się w Katowicach już w latach 60. XX wieku, gdzie zdobiły m.in. okolice placu Kwiatowego oraz wejście do dworca kolejowego. Po przerwie, od 2016 roku palmy powróciły na stałe, przywiezione z Palmiarni Miejskiej w Gliwicach. Są wyhodowane z nasion feniksów kanaryjskich, które 101 lat temu trafiły na wystawę roślin egzotycznych w Gliwicach, a same palmy wyhodowano w 1956 roku. Dziś palmy na katowickim Rynku stały się symbolem nadejścia wiosenno-letniego sezonu.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeKatowice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również