Ministerstwo Przemysłu jako osobny resort już niebawem zniknie z mapy Katowic. To wynik zmian w ramach rekonstrukcji rządu.
Po rekonstrukcji rządu powołano Ministerstwo Energii, którego zadaniem jest połączenie zarządzania sprawami gospodarki i energetyki krajowej. Ma to zapewnić spójniejszą politykę energetyczną Polski i zapewnić większy poziom bezpieczeństwa w tej kwestii. Na czele nowego resortu stanie Miłosz Motyka. Jak powiedział premier, Donald Tusk:
To Ministerstwo, które będzie rozstrzygało kwestie, który dotychczas były w gestii częściowo Ministra Klimatu i Środowiska oraz Ministra Przemysłu. Ten resort, przemysłu i dział energia będą skupione w jednym ręku.
Ministerstwo “istniało” niezbyt długo
Ministerstwo przemysłu funkcjonowało samodzielnie nieco ponad 500 dni i powstało po w wydzieleniu go z Ministerstwa Aktywów Państwowych w 2024. Jeśli dobrze rozumiemy zamiary rządu, ministerstwo samo w sobie nie zostało “zlikwidowane”, w Katowicach będzie funkcjonować jako część, odział Ministerstwa Energii i ma się zajmować gospodarką surowcami energetycznymi.
Nowy minister i nowe wyzwania
Jak czytamy w niedawno opublikowanym raporcie, o stanie bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej, przed nami zadania związane z kontynuacją transformacji energetycznej, m.in. koniecznością integracji oraz zwiększania udziału odnawialnych źródeł energii, rozwoju magazynowania energii i cyfryzacji systemu oraz zapewnienia elastyczności i poprawy stabilności pracy sieci.
Minister Energii podejmuje działania mające na celu sprostanie tym wyzwaniom – zarówno poprzez wdrażanie odpowiednich regulacji, jak i wspieranie inwestycji oraz innowacyjnych rozwiązań technologicznych. - czytamy na stronie rządowej.