Wiadomości z Katowic

Proces kierowcy autobusu, który potracił 19-latkę. Prokurator domaga się 25 lat więzienia

  • Dodano: 2023-09-20 14:30

Proces kierowcy autobusu linii 910 Łukasza T., pod którego kołami w lipcu 2021 roku zginęła 19-letnia Basia, dobiega końca. Trwa wygłaszania mów końcowych przed Sądem Okręgowym w Katowicach.

Prokurator chce kary 25 lat więzienia za zabójstwo 19-letniej Basi

W październiku minionego roku przed Sądem Okręgowym w Katowicach rozpoczął się proces Łukasza T., kierowcy PKM Katowice, oskarżonego m.in. o zabójstwo 19-letniej mieszkanki Świętochłowic. We wtorek 19 września sąd wysłuchał mów końcowych prokuratura i pełnomocniczki oskarżycieli posiłkowych.

Prokurator domaga się przed katowickim sądem uznania Łukasza T. za winnego zarzucanych mu czynów i wymierzenia mu łącznej kary 25 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna oskarżony jest o zabójstwo 19-latki, usiłowanie zabicia trzech innych osób oraz prowadzenie pojazdu pod wpływem środków psychoaktywnych. Zebrany w sprawie materiał dowodowy składa się z relacji świadków, materiałów filmowych z kamer w autobusach i nagranych przez świadków.

Zdaniem prokuratury oskarżony celowo wjechał w tłum ludzi, a według opinii biegłych pojazd prowadził pod wpływem środka działającego podobnie jak alkohol. Sam oskarżony tragiczne zdarzenie uważa jako wypadek, który tłumaczy agresywnym zachowaniem osób przebywających na jezdni i chcących wtargnąć do autobusu. Podczas swojego wystąpienia prokurator poparł wniosek złożony przez pełnomocniczkę oskarżycieli posiłkowych w sprawie zadośćuczynienia dla partnera i dzieci zmarłej 19-latki o kwocie łącznej 220 tys. zł. 

Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 26 września. Tego dnia sąd wysłucha wystąpień obrońców i oskarżonego, a następnie ogłoszony zostanie wyrok.

19-latka zginęła pod kołami autobusu w Katowicach

Do tego tragicznego zdarzenia doszło 31 lipca 2021 roku w centrum Katowic na ul. Mickiewicza. W grupie osób wracających z imprezy doszło do sprzeczki, której skutkiem była szarpanina, a jej uczestnicy znaleźli się na jezdni przed maską autobusu komunikacji miejskiej. Na przystanek wjechał autobus linii 910, za którego kierownicą siedział 33-letni Łukasz T. Mężczyzna początkowo zatrzymał pojazd i użył sygnału dźwiękowego, a następnie ruszył prosto na stojących na jezdni ludzi. Pod kołami autobusu znalazła się 19-letnia mieszkanka Świętochłowic, mama dwójki małych dzieci, która chciała jedynie rozdzielić awanturujących się mężczyzn.

Prokuratura uznała, że kierowca miał świadomość przebywania pokrzywdzonych przed pojazdem, którym kierował i celowo najechał najpierw na jedną z kobiet, usiłując pozbawić ją życia, a następnie z tym samym zamiarem najechał na kolejną kobietę, 19-letnią Basię ze Świętochłowic, która zmarła na skutek poniesionych obrażeń.

W toku śledztwa ustalono, że oskarżony przed wypadkiem przyjął substancje psychoaktywne, w tym lek tramadol, które sprawiły, że w trakcie zdarzenia znajdował się w odmiennym stanie świadomości. Zgodnie z prawem podobne medykamenty działają na organizm w podobny sposób do alkoholu, co równoważne jest ze stanem nietrzeźwości. 

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeKatowice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również